Krwawienie z odstawienia a ciąża

Witam serdecznie, mam kilka pytań i niepewności, bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu albo utwierdzenie w niepewności. Mianowicie, trzy dni temu skończyłam brać drugie opakowanie tabletek antykoncepcyjnych i do tej pory nie dostałam jeszcze krwawienia, choć przy pierwszym odstawieniu dostałam krwawienie właśnie w trzecim dniu. Czytałam, że krwawienie z odstawienia zazwyczaj pojawia się w tym samym dniu, w którym pojawiło się pierwszy raz, czy to prawda? Czy stres i nerwowe sytuacje mogą, podobnie jak w naturalnej miesiączce, opóźnić pojawienie się krwawienia z odstawienia? Poza tym żyję w ciągłej niepewności o ciążę, choć po tylu sprawdzaniach może powinnam się już tego wyzbyć, ale jednak nie... Mianowicie w grudniu współżyłam z kimś, z kim wtedy się spotykałam, zabezpieczaliśmy się prezerwatywą. Od stycznia jestem w nowym, stałym szczęśliwym związku, ale w styczniu miesiączka spóźniła mi się dwa tygodnie (było to raczej brązowo-czerwone krwawienie połączone ze skrzepami i śluzem, trwało 5 dni, nie było obfite). W czasie oczekiwania na miesiączkę pojawiły się wtedy u mnie obawy o ciążę z grudniowego współżycia, zrobiłam niejeden test ciążowy (ok. 5). Wszystkie od razu po zrobieniu pokazywały wynik negatywny, dwa z nich nie wyrzuciłam od razu po wykonaniu i zajrzałam do nich po 2-3 dniach, były wtedy na nich dwie kreski. Czy odczytanie testu ciążowego po paru godzinach czy dniach jest wiarygodne? Poza tym nie miałam żadnych innych objawów ciążowych. Na początku lutego wybrałam się do lekarza ginekologa po tabletki antykoncepcyjne, bo chcieliśmy rozpocząć współżycie w nowym związku. Po wywiadzie i badaniu ginekologicznym lekarz wypisał mi pigułki. W lutym miesiączka pojawiła się normalnie, bez opóźnień, zaczęłam brać tabletki (dodam, że to są moje pierwsze w życiu tabletki antykoncepcyjne), następnie pojawiło się krwawienie z odstawienia. Później zaczęłam brać drugie opakowanie tabletek i tu zaczęły się rewolucje, przez niemal dwa tygodnie miałam nudności, przez te nudności nie miałam apetytu, poza tym zaczął mi rosnąć brzuch (tylko brzuch), mój obwód w pasie znacznie się zwiększył i wtedy ponownie wróciły do mnie obawy o ciążę, ale tą z grudniowego współżycia. Te obawy stały się wręcz moją obsesją, ponieważ bardzo żałuję tego grudniowego współżycia. Zrobiłam badanie USG brzuszne (trzonu macicy), wg lekarza-radiologa robiącego to badanie — nie wykazało ciąży (macica prawidłowa, niepowiększona), pod koniec marca wybrałam się ponownie do innego lekarza-ginekologa na badanie i zrobienie USG dopochwowego. Lekarz po zbadaniu mnie nic nie wykrył i powiedział, że jestem zdrowa i nie jestem w ciąży (tej z grudniowego współżycia, badanie po 20 marca, około 12 tydzień). Przepisał mi inne tabletki antykoncepcyjne, bo stwierdził, że te nudności i spadek nastroju, to wynik brania tabletek. Proszę pomóżcie, bo już mam obsesję i chyba wpadłam w ciążę urojoną, a moje pytania są następujące: 1) Czy po takim czasie badanie USG nie wykazałoby ciąży? 2) Nie chcę podważać autorytetu lekarza, ale czy mógł on nie odczytać bądź źle odczytać badanie USG dopochwowe i nie zauważyć ciąży? 3) Czy w czasie ciąży pojawiłoby się trzy razy krwawienie? 4) Czy te nudności i powiększający się brzuch to tylko skutek uboczny tabletek? Najbardziej niepokoi mnie ten brzuch, ponieważ obwód zwiększył się dość znacznie (jestem osobą szczupłą — 163 cm wzrostu, 49 kg), a brzuch wygląda jak 3-4 miesiąc ciąży, ciągle czuję w nim jakieś wibracje, jest ciężki, poza tym czuję w nim pulsowanie i wmawiam sobie, że to mogą być ruchy dziecka. Proszę wyprowadzić mnie z błędu albo utwierdzić w moich 'urojeniach'. 5) Skąd też to pulsowanie w brzuchu, bicie tętna po lewej stronie i w okolicy pępka? Czy to aorta brzuszna? Wcześniej, często oglądałam swój brzuch, dotykałam i nigdy nie czułam tego bicia tętna, dopiero od niedawna je poczułam. 6) Czy rzeczywiście moja nadmierna nerwowość w ostatnim czasie, stres, obawy o ciążę z grudnia, te wszystkie psychiczne obciążenia, mogły tak silnie wpłynąć na moje fizyczne objawy? 7) Czy może rzeczywiście jestem w ciąży? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

KOBIETA ponad rok temu

Jak stosować prezerwatywy?

Redakcja abcZdrowie
82 poziom zaufania

Witam.

1. Po takim czasie badanie USG wykazałoby ciążę.
2. Pani ciąży musiałoby nie zauważyć 3 lekarzy, a nie jeden. Z postu wynika, że była Pani u 2 ginekologów i u lekarza wykonującego USG. Gdyby była Pani w ciąży, to najprawdopodobniej wykryłby ją każdy z nich.
3. Krwawienia co prawda nie wykluczają ciąży w 100%, ale czynią ją mało prawdopodobną.
4. Bez badania brzucha nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, jednak z postu wynika, że powiększenie obwodu brzucha raczej nie jest skutkiem ciąży.
5. U szczupłych osób (Pani ma niedowagę) można wyczuć tętnienie aorty brzusznej.
6. Stres mógł zmienić Pani sposób postrzegania i wpłynąć na to, że wydaje się Pani, że jest Pani w ciąży.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty