Co znaczą te objawy neurologiczne?
Dzień dobry. Proszę o pomoc w postawieniu diagnozy. 3 miesiące temu z dnia na dzień zesztywniał mi kark z głową, każdy ruch sprawiał potworny ból, pomyślałam, że mnie przewiało. Bolała głowa w potylicy i kark. Przyjmowałam przez kilka dni leki przeciwbólowe dostępne bez recepty, które tylko nieznacznie przynosiły ulgę. Po kilku dniach ból odpuścił, ale pojawiły się zawroty głowy, uderzenia gorąca, zimna, drętwienia kończyn, stan bym określiła na granicy do utraty przytomności - do tego jednak nie doszło. Trafiłam na SOR, wykonano TK głowy, EKG, badania lab(równowaga kwasowo-zasadowa-POCT, elektrolity, glukoza, troponina T, CRP, mocznik, kreatynina, morfologia, APTT, PT, INR). Wszystkie badania w normie. Przeprowadzono też konsultację neurologiczną, która nic nie wykazała. Podano mi hydroksyzynę i kroplówkę z magnezu - objawy ustały z wyjątkiem tzw. uczucia bycia pijanym. Wróciłam do domu, następnego dnia pojawiło się to samo, na SOR zasugerowali wizytę u psychiatry.
Z porady skorzystałam. Chodzę regularnie do psychiatry i na psychoterapię. Od tamtego czasu wykonałam jeszcze badania w kierunku boreliozy. Test Elisa dodatni w IgM, test Western Blot ujemny w obu klasach (jedynie IGG p.41 dodatni) oraz TSH prawidłowe.
Jestem przekonana co do tego, że jestem chora na nerwicę, natomiast nie ufam, że to jedyna moja przypadłość.
Moja nerwica w początkowym okresie miała charakter ataków, nie mogłam jeść, spać, ciągle czułam roztrzęsienie wewnętrzne. Te objawy minęły, natomiast notorycznie od 3 miesięcy mam uczucie bycia pijanym. Drętwieją mi IV i V palec o lewej dłoni (lekarz rodzinny powiedział, że to ucisk na nerw łokciowy), lewa stopa, twarz, czuję się zmęczona, bezradna, nie mam już siły z tym walczyć. Moje myślenie jest wciąż ukierunkowane na objawy, które czuję. Przeraża mnie myśl o stwardnieniu rozsianym. Przypomniałam sobie, że moje problemy z ręką i nogą były już wcześniej, pojawiły się po ciąży tj. 1,5 roku temu i teraz przybrały na sile. Wcześniej drętwiał mi np. duży palec u lewej stopy. Drętwienia te często odpuszczają, co równie często są obecnie niezależnie od mojego nastroju. Nie wiem już, w którym kierunku iść, żeby sobie pomóc. Boję się, że tracę czas na leczenie nerwicy, podczas kiedy może mam początki SM lub innych chorób neurologicznych.
Proszę o pomoc lub dodatkowe pytania, które są potrzebne w celu postawienia prawidłowej diagnozy. Może ja coś opisuję niedokładnie? może czegoś brakuje?
