Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 8 9 7

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Samoocena: Pytania do specjalistów

Co mogą sugerować te problemy z koncentracją?

Prawdopodobnie w wieku 3 gimnazjum zacząłem odczówać bardzo silne i dotąd niespotykane reakcje, głównym ich objawem były z począdkiem pojedyńcze dni w których podświadomie blokowałem myślenie tzn. dosłownie potrafiłem zapomnieć tabliczki mnożenia, z tródem potrafiłem artykułować swoje myśli, myślalem bardzo... Prawdopodobnie w wieku 3 gimnazjum zacząłem odczówać bardzo silne i dotąd niespotykane reakcje, głównym ich objawem były z począdkiem pojedyńcze dni w których podświadomie blokowałem myślenie tzn. dosłownie potrafiłem zapomnieć tabliczki mnożenia, z tródem potrafiłem artykułować swoje myśli, myślalem bardzo linearnie, co byłoby może nie tak zaskakujące, jednak w 2 liceum wziąłem udzial w oficjalnym tescie IQ Mensy i uzyskałem wynik 124 pkt w skali wechslera, co było dużym zaskoczeniem biorąc pod uwagę moją samoocenę. Objawy nie były wymyślone czy też urojone, potwierdził je mój najlepszy przyjaciel widząc różnicę w moim zachowaniu na przestrzeni pojedyńczych dni, co z czasem zaczęło się zagęszczać. Dziś tj. 3 lic przez znaczną część czasu czuję to napięcie i niemożliwość myślenia ,probleny z koncentracją i pamięcią. Zaówazyłem że gdy formułuję myśli przed samym sobą są one znacznie lepszej jakosci (kiedy czuję się dobrze) niż te w czasie rozmowy gdy potrafię sie wyłączyć. Ponadto warto dodać że gdy coś mnie ekscytuje dopiero w tedy potrafię dać z siebie wszystko. Jednak czy poczucie ekscytacji zawsze musi mi towarzyszyć? Przecież to nielogiczne, jest więc prawdopodobne ze moje odczucia są odczuciami mocno negatywnymi a pozytywne normalnymi u reszty ludzi. Na pewno czegoś mi w dzieciństwie brakowało z tym ze nie wiem czego. Jeśli nie intelektualnie co potwierdzałby test IQ to na pewno emocjonalnie. Zawsze wszedzie szukałem sensacji, zarówno wokół siebie samego jak i w otoczeniu. Byłem bardzo leniwy jednak przypuszczalnie dość zdolny, co jednak nie wystarczało do prawidłowych kontaktów z rówieśnikami i nauczycielami. Byłem bardzo płaczliwy, zawsze. Teraz tródno mi jest panować nad swoimi emocjami, często przyjmuję postawę agresywną albo wręcz odwrotnie płacząc w wieku 18 lat. Co do samego odczucia jest ono wszechogarniające i niemożliwe do odwołania świadomie, zanim się pojawi czuję brak równowagi (psychicznej), pamieci, koncentracji, niemożność myślenia. Istnieje możliwość że objawy miałem już wcześniej natomiast dopiero w 3 gimnazjum zacząłem je zaóważać. Cała ta sytułacja rujnuje moje życie, również towarzyskie. Dodam jeszcze ze mam stabilną sytułację rodzinną oraz nie przeżyłem w czasie tej choroby nic nadzwyczajnego, oprócz ograniczenia kontaktów z jej powodu. Proszę o jakieś sugestie co może to być, ewentualny kontakt, cokolwiek. Przez to wszystko odniechciewa mi się żyć (nie popełniłbym samobójstwa ale czasem sytuacja wydaje się na tyle beznadziejna że mogę tylko ją przeczekać)
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Brak satysfakcji z pożycia małżeńskiego

Dzień dobry, Mam 30 lat, mój mąż 35,jesteśmy prawie 5 lat po ślubie. Mamy rocznego synka i....od roku ani razu nie uprawialiśmy seksu. On zaspokaja się sam natomiast mi już to nie wystarcza....brakuje mi zwykłej bliskości mężczyzny, pasji,... Dzień dobry, Mam 30 lat, mój mąż 35,jesteśmy prawie 5 lat po ślubie. Mamy rocznego synka i....od roku ani razu nie uprawialiśmy seksu. On zaspokaja się sam natomiast mi już to nie wystarcza....brakuje mi zwykłej bliskości mężczyzny, pasji, drugiego ciała, oddechu. Poczucia że ktoś mnie pożąda.... nie, nie zmieniłam się fizycznie po porodzie, nie karmię piersią. Czuję się jak żebrak prosząc o czułość i seks.... na codzień czuję się nieatrakcyjna przez to, z zaniżoną samooceną, sfrustrowana.... ilekroć chcę z nim rozmawiać twierdzi że na seks brak mu czasu. Wiem, że nie ma kochanki chyba że wirtualnie.... boli mnie to że on totalnie ogłuchł na moje prośby i potrzeby, nawet jeśli paradowałabym nago przez pół dnia. Terapia odpada-prędzej znajdę kogoś na boku niż on pójdzie do specjalisty... Załamana,30 lat
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak mam sobie z tym wszystkim poradzić i podnieść swoją samoocenę?

Witam . Mam problem z którym już nie umiem sobie poradzić od wielu lat przy poznawaniu kogoś drętwiala mi twarz A później było gorzej..,mianowicie chodzi o to ze od kiedy zaszłam w ciąże wszyscy o mnie zapomnieli bo nie piłam... Witam . Mam problem z którym już nie umiem sobie poradzić od wielu lat przy poznawaniu kogoś drętwiala mi twarz A później było gorzej..,mianowicie chodzi o to ze od kiedy zaszłam w ciąże wszyscy o mnie zapomnieli bo nie piłam już ani nawet nie paliłam nie chodziłam na imprezy ... po czasie przestałam wychodzić z domu bywało tak że przez 3 miesiące nie ujrzałam światła dziennego ponieważ myśl o wyjściu powodowała stres ! Myśl o tym jak rozpocznie dzień kiedy umyje żeby w jakim stanie będzie moja skóra ( mam problemy że skóra i kręgosłupem ) czy będa mnie boleć plecy musiałam mieć wszytsko zaplanowane i każdy krok musiałby iść zgodnie z nim inaczej dzień przekreslony. Teraz jestem już po porodzie..moja samoocena spadła do zera nie ma najmniejszej rzeczy która bym w sobie lubiła mam już zaplanowane wiele poprawek mojej twarzy znam ceny na pamięć nawet bo tak nie mogę na siebie patrzeć. Z wychodzeniem jest trochę lepiej wychodzę czasem tylko po to aby moja córka się przewietrzyla i po oddychala powietrzem najchętniej to bym wcale nie wychodziła i tu zaczynają się kolejne problemy..do dziecka mam tak samo codziennie musi mieć przygotowane rzeczy tak żeby do siebie pasowały nawet piżamke, gdy gdzieś wychodzimy ciuchy muszą być pasujące, zabawki ,smoczek wszystko musi pasować inaczej się denerwuje ale w środku. Na łóżku też musi być ładnie poukładane i dopasowane poduszki do Kocyka nie może leżeć żadna pieluszka nie poskladana nawet . Mam też problem z wydawaniem komuś małej z rodziny na ręce nie potrafię jej oddać od razu widzę jak komuś spada albo jak się z kimś przywiązuje i nie chce mnie ... kiedy niose ja na rękach moje oczy jakby za mnie patrzę na różne rzeczy np. Widzę jak się rani o nóż i wtedy szybko bo gdzieś wyrzucam albo widzę ostry kant stołu i widzę jak rozbija głowę i momentalnie odsuwam stół za łóżko albo jak leżymy razem to mam przed oczami jak budynek się sypie i spadamy i zaczynam analizować jak ja oslonic ciałem żeby przeżyła i nie panuje nad tym te myśli mnie dręczą same przychodzą zaciskam oczy nawet i to jakby tkwi mi w głowie gdy jesteśmy same czuje się obserwowana nie jestem w stanie wydać z siebie dźwięku żeby nie być zła mama dlaczego kiedy ktoś do mnie mówi całą się trzęse i mija twarz tak samo Błagam pomocy ja chce być normalna szczęśliwa dziewczyna nie chce żeby dziecko się mnie kiedyś wstydziło nie pójdę póki co do lekarza bo się boję że zabiorą mi dziecko proszę pomóżcie błagam!!!
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak mam sobie poradzić z niską samooceną?

Witam serdecznie,chciałabym opisać swój problem. Mam 28 lat i od kilku lat mam następujące objawy. Boję się wyjść np na miasto,ciągle zwracam uwagę czy ktoś na mnie nie patrzy,czy się nie śmieje,wstydzę się. Mam wrażenie że ludzie mnie oceniają na... Witam serdecznie,chciałabym opisać swój problem. Mam 28 lat i od kilku lat mam następujące objawy. Boję się wyjść np na miasto,ciągle zwracam uwagę czy ktoś na mnie nie patrzy,czy się nie śmieje,wstydzę się. Mam wrażenie że ludzie mnie oceniają na kazdym kroku. Mam o sobie bardzo niską samoocenę,uważam że jestem brzydka i niepewna siebie. Wolę zawsze komuś pomóc niz powiedzieć nie. Dużo przeżywam w sobie i nie umiem być asertywna. Jeszcze kilka lat temu byłam otwartą wesołą dziewczyną pełną życia. Teraz nie czuję radości z spotkań z innymi. Do tego mam następujące objawy mocny ból głowy (jakbym miała ucisk), czasami nudności, mam wrażenie,że dziwnie chodzę i że wygląda to nienaturalnie. Bardzo skupiam na tym uwagę i na swoim ruchu.Wmawiam sobie,że inni to widzą i myślą o mnie że jestem dziwna.Mam wrażenie, ze głupio się zachowuje jak ktoś patrzy,tak dziko,nienaturalnie.Im bardziej próbuję iść na luzie tym bardziej się spinam i stresuje tym kto co powie,jak mnie oceni. Dostawałam różne depresanty ale niestety nie pomagały,czasem wywoływały silniejsze objawy i straszną senność. POMOCY ! co mi dolega????
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak sobie radzić z taką niską samooceną?

Bardzo zła samoocena i poczucie że jest się zbędnym
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co zrobić z nadpotliwością u dziecka?

Witam, Mam 13 letnią córkę, która ma problem z nadpotliwością rąk i stóp od roku. To nie jest aż tak mocno, że pot ścieka, ale jest to zauważalne i wyczuwalne dla drugiej osoby. Bardzo jej ten problem przeszkadza, ponieważ chodzi... Witam, Mam 13 letnią córkę, która ma problem z nadpotliwością rąk i stóp od roku. To nie jest aż tak mocno, że pot ścieka, ale jest to zauważalne i wyczuwalne dla drugiej osoby. Bardzo jej ten problem przeszkadza, ponieważ chodzi do szkoły , więc jest skazana na wiele nieprzyjemnych sytuacji. Stosawała już jakieś kremy z apteki ( Uro krem, Medispirant itp) ale nie przyniosły żądnego efektu. Następnie zdecydowałyśmy się na domową jonoforezę, ale to też nie zadziałało. Przez ten problem bardzo spadła jej samoocena i pewność siebie. Pod koniec ósmej klasy ma bal i bardzo się denerwuje z tego powodu. Nie jest to spowodowane przez otyłość, gdyż prowadzimy zdrowy i aktywny tryb życia. Czytałam, że się z tego wyrasta, ale ona ma dopiero 13 lat, więc jeszcze dużo czasu by była dorosła. Czy jest jakiś sposób by sie tego pozbyć? Może jakaś dieta? Bardzo bym nam zależało na odpowiedzi na to pytanie, gdyż wstydzi się iść do lekarza. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Angelika Piskorz
Mgr inż. Angelika Piskorz

Jak zwiększyć swoją motywację?

Witam. Choruje na shizofrenie paranoidalną i przy okazji Cierpię na brak silnej woli. Nie potrafię wstać wcześniej z łòżka, myć codziennie zębòw! Nie chce mi się pracować , gdzie praca jest obowiązkowa żeby się utrzymać, mam rentę socjalna przyznana. Mam... Witam. Choruje na shizofrenie paranoidalną i przy okazji Cierpię na brak silnej woli. Nie potrafię wstać wcześniej z łòżka, myć codziennie zębòw! Nie chce mi się pracować , gdzie praca jest obowiązkowa żeby się utrzymać, mam rentę socjalna przyznana. Mam bardzo niską samoocenę przez to, że nic mi się nie chce. Gardzę sobą! Mam takie uczucie, jakbym nie szedł swoją drogą życiową.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

W jaki sposób można wyleczyć uzależnienie od masturbacji?

Dzień dobry, Mój mąż jest uzależniony os masturbacji i filmików porno. Ostatnio przylapalam go na masturbacji, ja bylam obok w pokoju a on sobie dogadzał. Odbylismy powazna rozmowę,. Powiedział mi, ze problem ma od zawsze. Wszystko zaczelo sie gdy był... Dzień dobry, Mój mąż jest uzależniony os masturbacji i filmików porno. Ostatnio przylapalam go na masturbacji, ja bylam obok w pokoju a on sobie dogadzał. Odbylismy powazna rozmowę,. Powiedział mi, ze problem ma od zawsze. Wszystko zaczelo sie gdy był nastolatkiem, niska samoocen brak dziewczyny, a porno jest łatwe, szybkie i dostępne. Oglada kobiety przez kamerki, filmiki, zdjecia, masturbuje sie do nich w pracy w domu itd. Obiecal mi, ze sie postara ograniczyc, ze mnie kocha i wie, ze ma problem i musze mu pomoc. No i ja od tego czasu popadlam w paranoje kontrolowania go. Czuję sie okropnie, brzydka, najgorsza, trochę jakbym była zdradzona. W koncu nastąpiło drugie przylapanie, tez bylam obok w pokoju. Powiedzial mi ze to impuls, ze to samo tak wychodzi. Oglada to w pracy, w domu wszedzie. Odbyliamy kolejna rozmowe, powiedzial ze uda sie do specjalisty. Nasz seks odbywa sie 2/3 razy w tyg, jest normalny bez udziwnien. Zdarzaly sie problemy z ekerkcja, albo opadal mu w trakcie. Wszystko zalezalo od dnia. W momencie kiedy znalam juz problem a penis nie chciał współpracować, zaproponowalam ze wspólnie zobaczymy jakis filmik, od razu pojawił sie wzwod. Jak w obecnej sytuacji mam mu pomoc? Co mam robic? Obawiam sie ze bedzie mnie oszukiwać znowu. BARDZO prosze o radę. Jest czas gdy lekarze i specjaliści nie przyjmują normalnie , muaimy czekać. Co w tym wypadku moge JUŻ zrobić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Jak zwalczyć moją nadwagę i niską samoocenę?

Od długiego czasu mam problem ze swoją wagą. Problem zaczął się tak z 3 lata temu. Zaczęłam jeść dużo słodyczy, mniej ruchu i teraz moja waga wynosi 83 kg przy wzroście 172cm. Mam wielką świadomość swojej nadwagi, lecz mam wielki... Od długiego czasu mam problem ze swoją wagą. Problem zaczął się tak z 3 lata temu. Zaczęłam jeść dużo słodyczy, mniej ruchu i teraz moja waga wynosi 83 kg przy wzroście 172cm. Mam wielką świadomość swojej nadwagi, lecz mam wielki problem z jedzeniem. Jem za dużo, z nudów, z emocji, z bezsilności, z różnych docinek innych osób. Moja pewność siebie od tamtego czasu spadła masakryczne. Uważam się za człowieka, którego ludzie w ogóle nie powinni oglądać. Jestem strasznie gruba. Jedynym plusem jest to, że bardzo lubię uprawiać sport, lecz przeważnie uważam że nie mam czasu a lepiej jeść zelki lub czekoladę. Nie potrafię już zliczyć ile nocy przepłakałam z powodu mojego wyglądu. Również boli mnie świadomość że nie mogę polegać na innych ludziach.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Mateusz Durbas
Mgr Mateusz Durbas

Czy to może być depresja ze stanami lękowymi?

Mam wrażenie że stres mnie nie opuszcza, nie potrafie odpoczywać i się zrelaksować, jakbym miał jakieś lęki przez co odczuwam że też nie mam pewności siebie takiej jaką bym chciał (wydaje mi się że ma to związek ze stanami lękowymi... Mam wrażenie że stres mnie nie opuszcza, nie potrafie odpoczywać i się zrelaksować, jakbym miał jakieś lęki przez co odczuwam że też nie mam pewności siebie takiej jaką bym chciał (wydaje mi się że ma to związek ze stanami lękowymi o których napiszę poniżej), nie moge się też skoncentrować . Do tego brakuje mi motywacji do pracy, rozwoju firmy, pisanie pracy magisterskiej też odłożyłem, trudno mi się do zmobilizować do różnych rzeczy, najczęściej kończy się to na słomianym zapale, czuje się bezproduktywny i mam niską samoocenę. Co do stanów lękowych, jestem hipochondrykiem i przesadnie dbam o swoje zdrowie/często myję ręce, a w ostatnim czasie oczywiście też doszła nagminna dezynfekcja rąk, nawet jak jestem cały dzień w domu. Wiem że takie moje zachowania są irracjonalne, ale zawsze jakiś głos w głowie mówi "wiem że nie muszę znowu myć/dezynfekować rąk, ale przecież nic nie zaszkodzi jak to zrobię". Jeśli chodzi o nastrój to nie mam ochoty na żadne aktywności, nie napawam optymizmem. Znajomi i nowo poznani ludzie zauważają to, że jestem poddenerwowany na jakiś wyjściach, że ewidentnie jestem spięty – też się tak czuje, chociaż nie wiem dlaczego, po prostu mam tak z automatu. Dodam też, że miewam nocami dziwny lęk, np jak muszę zejść do kuchni w nocy to rozglądam się jak idę korytarzem po sąsiadujących pokojach czy nikogo tam nie ma; mam wrażenie jakby ktoś miał mnie złapać i mnie przestraszyć zza pleców (kiedyś jak miałem 4 lata brat mnie mocno przestraszył w podobny sposób i chyba tak mi już zostało - przez ponad rok się jąkałem z tego powodu) Czy to może być depresja ze stanami lękowymi? Czy coś innego?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Problem z niską samooceną [PORADA EKSPERTA]

Dzień dobry, mam problem ze swoją samooceną. Uważam że jestem brzydka, głupia i do niczego. W ogole sie nie czuję jak dziewczyna, choc nią jestem. Mam dużo pasji i zainteresowan, a kompletnie nie umiem sie zachować jak dziewczyna. Jest to... Dzień dobry, mam problem ze swoją samooceną. Uważam że jestem brzydka, głupia i do niczego. W ogole sie nie czuję jak dziewczyna, choc nią jestem. Mam dużo pasji i zainteresowan, a kompletnie nie umiem sie zachować jak dziewczyna. Jest to okropne, bo wiem ze odstaje od rówieśniczek. Mam problem z krzywym zgryzem, krzywymi plecami, gęstą śliną w ustach i wąsik mi sie robi. Do tego czuję sie niezdarna, wszystko przewracam i rozlewam. Niby taka mądra dziewczyna a tak dziwnie sie zachowuje. Nie rozumiem siebie i swojego głupiego życia. Czesto mysle o samobójstwie. Pomocy!
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Angelika Urban
Mgr Angelika Urban

Jak leczyć te zaburzenia odżywiania?

Witam, chciałabym przedstawić swój problem który coraz bardziej mnie wyniszcza, mianowicie chodzi o odżywianie. Mam 18 lat a od 14 roku życia toczę walkę ze swoim ciałem, otóż próbuję po prostu schudnąć. Problem w tym że mam ciągłą chęć na... Witam, chciałabym przedstawić swój problem który coraz bardziej mnie wyniszcza, mianowicie chodzi o odżywianie. Mam 18 lat a od 14 roku życia toczę walkę ze swoim ciałem, otóż próbuję po prostu schudnąć. Problem w tym że mam ciągłą chęć na objadanie się i za każdym razem gdy przechodzę na dietę i idzie mi naprawdę świetnie, po jakimś czasie wszystko rzucam i objadam się do takiego stopnia że nie mogę obrócić się na drugą stronę łóżka. Skutkiem takiego obżarstwa zawsze jest ogromne poczucie winy wręcz nienawiść do samej siebie, płacz, próby wymiotowania, pogorszenie samooceny, poddenerwowanie, zaniedbywanie szkoły czy nawet higieny osobistej. A co najgorsze po takim rzuceniu diety nie objadam sie tylko dzień czy dwa ale potrafie sie rozkręcić do kilku miesięcy, a po efektach z diety i ćwiczen nie ma śladu, wręcz jest gorzej i co wtedy stwierdzam? - trzeba zacząć od nowa i tak jest w kółko. Nie mam już siły do samej siebie. Czuje obrzydzenie i wstręt. Mam wrażenie ze jestem inna, wszyscy znajomi z umiarkowaniem jedzą, cieszą sie życiem a ja odstawiam cyrki i zachowuję sie jak niepohamowne zwierzę. Ostatnio znowu rzuciłam diete i nie mogę spojrzeć w lustro bo dieta dała mi wspaniałe efekty (schudłam 10kg) a wszystko zepsułam w kilka dni. Siedzę w pokoju odizolowana od wszystkich i wszystkiego a czas zabijam na grach aby nie myśleć o własnym życiu. Seriali nie oglądam bo nie mogę patrzeć na ułożone życie innych. Obecnie największą przyjemność sprawia mi wyobrażanie sobie sytuacji w której ktoś mnie bardzo mocno bije wręcz tłucze na smierć. Sama nie potrafiłabym siebie okaleczać czy popełnić samobojstwo więc to sobie wyobrażam. To wszystko trwa już za długo i prosze o pomoc bo jest to nie do wytrzymania a ja nie chce niszczyć sobie życia przez głupie jedzenie.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Co powinnam zrobić z takim złym samopoczuciem psychicznym?

Dzień dobry. 4 miesiące temu straciłam zainteresowanie ludźmi. Od 4 miesięcy nie spotkałam się z nikim, z nikim się nie spotkałam pomimo zaproszeń, ale nie czuję takiej potrzeby. Jest mi dobrze we własnym towarzystwie, nie wiem o czym nawet teraz... Dzień dobry. 4 miesiące temu straciłam zainteresowanie ludźmi. Od 4 miesięcy nie spotkałam się z nikim, z nikim się nie spotkałam pomimo zaproszeń, ale nie czuję takiej potrzeby. Jest mi dobrze we własnym towarzystwie, nie wiem o czym nawet teraz miałabym rozmawiać ze znajomymi. Nie wydaje mi się, żeby przyczyną był jakiś przełomowy moment, ale wcześniej byłam towarzyską osobą. Nie było weekendu bez znajomych, jakiejś imprezy. Teraz straciłam wszystkich. Boję się, że jak mi się "odmieni", to będę tego żałować. Ale mam wrażenie, że to nie zależy ode mnie. Podejrzewam u siebie coś w rodzaju fobii społecznej. Opuszczam sporo lekcji online, na których trzeba się wypowiadać. Raz na jednej z nich, po dłuższej odpowiedzi, rozpłakałam się, cała się trzęsłam. Boję się rozmawiać przez telefon, zamawiać jedzenie w restauracji itp. Mam duży problem ze snem. Strasznie ciężko mi zasnąć, czuję nieuzasadniony lęk. To jest jakiś horror. Rano się budzę o 6-7. Czasem udaje mi się ponownie zasnąć. Nie mam na nic siły. Bardzo lubiłam ćwiczyć, ale teraz chyba coraz mniej. Nawet kawa - moja największa miłość, nie smakuje tak dobrze jak zawsze. Codziennie płaczę i wiem, że jedynym rozwiązaniem jest samobójstwo, ale nie jestem w stanie tego zrobić. Mimo wszystko staram się funkcjonować normalnie, nie chcę smucić rodziców. Mam ogromne kompleksy, moja samoocena jest fatalna. Myślałam o wizycie u psychologa albo psychiatry, ale konieczna jest zgoda rodziców, a z nimi nie dogadam się w tej sprawie. Przepraszam, że tak chaotycznie. Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Z dnia na dzień jest coraz gorzej.
odpowiada 4 ekspertów:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Małgorzata Mróz
Mgr Małgorzata Mróz
Mgr Anna Byczko
Mgr Anna Byczko

Dlaczego w młodym wieku mam problemy ze snem?

Dzień Dobry, mam 18 lat jestem dziewczyną. Od jakiś 2 miesięcy mam problemy ze snem, codzień nie mogę usnąć a jak już usnę mam koszmary nocne, nie pamietam kiedy ostatnio miałam jakiś normalny sen. Bardzo się boje jak mam... Dzień Dobry, mam 18 lat jestem dziewczyną. Od jakiś 2 miesięcy mam problemy ze snem, codzień nie mogę usnąć a jak już usnę mam koszmary nocne, nie pamietam kiedy ostatnio miałam jakiś normalny sen. Bardzo się boje jak mam iść spać, czuje straszny lek oddech robi mi się przyspieszony i mam jakies duszności. Wydaje mi się ze widzę jakies postacie u mnie w pokoju, często mam paraliż senny. Mam tez bóle jakieś jakby w klatce piersiowej po lewej stronie. Często boli mnie głowa jestem zmęczona nawet jak nic nie robię, na nic nie mam siły mam jakieś wachania nastroju śmieje się a zaraz potrafię się rozpłakać z niczego. Jestem bardzo wrażliwa wszystko biorę do siebie bardzo mocno, mój chłopak ostatnio coś sobie ze mnie zażartował ja zaczęłam płakać. Wydaje mi się, że ostatnio spadła mi moja samoocena.. mam wiele kompleksów. Nie wiem co robić, czasami mam wrażenie że jestem do niczego nikomu nie potrzebna i tylko jestem dla ludzi ciężarem. Chciałabym wkoncu nabrać jakies motywacji i poprawy w sowim samopoczuciu, Pomocy :((( co mam zrobić ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Jak skutecznie leczyć depresję w ciąży?

Witam, mam 23 lata. Jestem w 6 tygodniu ciąży. Kiedy się dowiedziałam, że zostanę mama był to 4/5 tydzień. Leczyłam się na depresje 1,5 roku potem odstawiłam i na pół toku było dobrze, ale na jesień znów dostałam nawrotu... Witam, mam 23 lata. Jestem w 6 tygodniu ciąży. Kiedy się dowiedziałam, że zostanę mama był to 4/5 tydzień. Leczyłam się na depresje 1,5 roku potem odstawiłam i na pół toku było dobrze, ale na jesień znów dostałam nawrotu gorszego takiego, że bałam się gdziekolwiek wyjść sama i z kimś tez, tylko dom i nigdzie więcej. Bałam się iść do sklepu na zakupy, do pracy. W pracy liczyłam tylko godziny, aby wrócić już do domu. Dostałam od psychiatry ponowne leczenie tymi samymi lekami jak 1,5 roku temu. I leczenie poprzez terapie. Na terapii byłam 4 razy, gdyż finansowo prywatnie nie było mnie stać. Nie miałam stałej pracy. I teraz gdy się dowiedziałam moja psychiatra kazała odrazu jeden lek odstawić Pregabalin a następnie przez 8 dni 1/2 Aciprex. Minęło więcej niż 2 tygodnie i były ciężkie, ale teraz jest jeszcze gorzej mysli samobójcze, niska samoocena przyszłości, duszności itd. Co robić? Czy mogę wrócić do leków albo coś innego? Idzie jesień obawiam się tego.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy mam depresję po porodzie?

Czy to już depresja? 4 miesiące temu urodziłam córeczkę, i od tamtej pory mieszkam razem z mężem u moich rodziców. W małżeństwie jest dużo kłótni i sprzeczek przez moją relacje z rodzicami, która przeszkadza mężowi. Mianowicie rodzice byli dla mnie... Czy to już depresja? 4 miesiące temu urodziłam córeczkę, i od tamtej pory mieszkam razem z mężem u moich rodziców. W małżeństwie jest dużo kłótni i sprzeczek przez moją relacje z rodzicami, która przeszkadza mężowi. Mianowicie rodzice byli dla mnie bardzo surowi i często mnie karali za nawet najmniejsze przewinienia. Najczęściej był to zakaz wychodzenia. Przez co teraz mam ogromne problemy z nawiązywaniem relacji z innymi ludźmi. Pewnie nieświadomie, ale wychowali mnie na osobę bojącą się ryzyka, mam niesamowicie niska samoocenę i na każdym kroku boję się krytyki z ich strony. Ich zdaniem wszystko robię źle i niedbale, ale mąż nigdy nie skarżył się bym zaniedbywała obowiązki domowe. Teraz dochodzi jeszcze to, że według nich nie potrafię zająć się własnym dzieckiem. A ja przez wcześniejsze doświadczenia nie umiem się przeciwstawić. Przez to mąż często się że mną kłóci, a ja stoję między młotem a kowadłem i nie wiem co robić. To. Mnie wykańcza, do tego stopnia, że nie mam siły zajmować się dzieckiem, nie potrafię się z niczego cieszyć. Jak mogę sobie pomóc?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak się pozbyć problemu z erekcją?

Witam, mam 21 lat i przychodzę z problemem z utrzymaniem erekcji. Jestem aktywny seksualnie już ponad 4 lata między czasie pojawiały się różne partnerki seksualne, przy których nie towarzyszył mi ów problem z wyjątkiem jednej, jednorazowej sytuacji, wtedy wydawało mi... Witam, mam 21 lat i przychodzę z problemem z utrzymaniem erekcji. Jestem aktywny seksualnie już ponad 4 lata między czasie pojawiały się różne partnerki seksualne, przy których nie towarzyszył mi ów problem z wyjątkiem jednej, jednorazowej sytuacji, wtedy wydawało mi się że jestem pod presją i dlatego pojawił się ten problem, lecz szybko został zażegnany. Jednakże problem powrócił po roku z nową partnerką. Kilka prób zakończyło się fiaskiem (była dziewicą), zakupiłem tabletki na potencję, ze skutkiem zadawalającym. Zażyłem jedną tabletkę, bez problemu, kolejnego razu nie wziąłem, problem się pojawił, wróciłem do tabletek, kolejne 2 i również obyło się bez problemu. Gdy tabletki się skończyły i przyszedł czas bliskości z lekkimi problemami, ale się udało odbyć pełen stosunek. Kolejne stosunki odbywały się bez żadnych problemów, lecz teraz problem powrócił, nie wiem czym może to być spowodowane, powiem jedynie że dobija mnie ten fakt i raczej działa na niekorzyść bo przy kolejnych zbliżeniach, gdy dochodzi do momentu kiedy ma się odbyć stosunek, pojawia się problem. Dodam, że chodzę na siłownię, prowadzę aktywny tryb życia, czasem moja dieta jest zróżnicowana, pojawi się parę pustych kalorii, lecz raczej bym nie dopatrywał się winy w stylu życia, a bardziej na tle psychologicznym, ponieważ przez te kilka prób spadła samoocena oraz pewność siebie.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Czy powinnam zapisać się na jakąś terapię?

Witam, mam 19 lat i podejrzewam u siebie nullofobie. Jestem szczęśliwa w związku, ale ciagle mam wrażenie, że chłopak moze mnie rzucić przez charakter. Co do charakteru, mam niską samoocenę i nie wydaję mi się żeby ktos chcial się ze... Witam, mam 19 lat i podejrzewam u siebie nullofobie. Jestem szczęśliwa w związku, ale ciagle mam wrażenie, że chłopak moze mnie rzucić przez charakter. Co do charakteru, mam niską samoocenę i nie wydaję mi się żeby ktos chcial się ze mną przyjaźnić, chociaż znajomi mnie bardzo lubią. Strasznie trudno przychodzi mi poznawanie nowych ludzi, chcialabym kogoś poznać, ale unikam takich sytuacji. Kiedyś często zdarzalo mi się, że traciłam znajomych poprzez powolne oddalanie się od nich. Rzadko piszę do nich o spotkanie, bo boję się, że nie będziemy mieli o czym gadać. Rodzice też czesto mnie krytykują. Dodam tez, że chlopak zauważył ostatnio, że zgadzam się na wszystko co powie, (ja dalej tego nie widze). Czy powinnam zapisac się na jakąś terapie?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy warto dalej realizować swoje marzenia?

Witam, chciałbym zwierzyć się o swoich problemach natury psychologicznej. Jestem studentem, w tym roku postanowiłem ponownie postawić ambitny cel, jakim jest zdobycie stypendium, mówię ponownie ponieważ w gimnazjum i liceum wielokrotnie brałem udział w konkursach i olimpiadach, z jednym sukcesem.... Witam, chciałbym zwierzyć się o swoich problemach natury psychologicznej. Jestem studentem, w tym roku postanowiłem ponownie postawić ambitny cel, jakim jest zdobycie stypendium, mówię ponownie ponieważ w gimnazjum i liceum wielokrotnie brałem udział w konkursach i olimpiadach, z jednym sukcesem. Często brakowało mi kilku punktów aby osiągnąć sukces, co poddawało w wątpliwość mój wcześniejszy wysiłek. Obecnie postanowiłem stać się lepszą wersję siebie, gdyż chciałem dorównać mojemu koledze, który rok temu otarł się o stypendium kiedy ja ledwo zdałem sesję. Na obecną chwilę rzeczywiście zanotowałem progres pierwszy egzamin napisałem wręcz idealnie, ale z drugiego ledwo dostałem trójkę... Aby osiągnąć swój cel musiałbym dokonać niemożliwego, dostać dwie piątki, a na to nie mam już sił, po klęsce po ostatnim egzaminie do którego uczyłem się ponad tydzień, ile mam czekać na sukces? Nie chcę być przeciętny, chciałbym aby moje otoczenie uważało mnie za mądrego, inteligentnego czlowieka, chciałbym tak jak mój kolega być czołowym studentem na roku. Mojej niskiej samooceny nie ułatwia fakt, że pochodzę ze skromnej rodziny, w przeszłości w szkole śmiano się albo z mojej sytuacji finansowej. Bardzo proszę o poradę, czy dalej walczyć z wiatrakami i próbować spełnić marzenia o byciu kimś wyjątkowym i szanowanym czy mam pogodzić się że jestem średnio inteligentny i przeciętny niezależnie od ilości czasu poświęconego na naukę?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Jak zmienić swoje przekonanie?

dobija mnie moja praca i chcę ją zmienić na własną działalność ale gdy niemal mam wszystko zmienić dopada mnie przekonanie, że jestem na to za głupi za mały za słaby beznadziejny i wszystko odpuszczam i tak co jakiś czas to samo. jak to zmienić obejść pokonać 
Patronaty