Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 7 3 6

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Zespół stresu pourazowego: Pytania do specjalistów

Czy sytuacja rodzinna ma zły wpływ na dziecko?

Córka w wieku 1,5 roku została objęta wczesnym wspomaganiem rozwoju, stwierdzono u niej zahamowanie rozwoju mowy czynnej, objawy mutyzmu w przebiegu PTSD. Korzysta z licznych terapii: logo, psycho i hippoterapii. W 2017 roku Sąd ustanowił kontakty ojca z dzieckiem,... Córka w wieku 1,5 roku została objęta wczesnym wspomaganiem rozwoju, stwierdzono u niej zahamowanie rozwoju mowy czynnej, objawy mutyzmu w przebiegu PTSD. Korzysta z licznych terapii: logo, psycho i hippoterapii. W 2017 roku Sąd ustanowił kontakty ojca z dzieckiem, przy czym przez pierwsze 2 m-ce od uprawomocnienia postanowienia odbywać się miały one w obecności kuratora sądowego. Miał on ocenić gotowość córki do podjęcia kontaktów poza miejscem zamieszkania i bez udziału opiekuna pierwszoplanowego. Od ich efektów miała zależeć dalsza forma spotkań. Jednakże Sędzia Sądu Rejonowego nie zalecila asysty kuratorów przy kontaktach. Do pierwszego kontaktu podczas, którego ojciec usiłował nakłonić 2 i pół letnie dziecko do wyjazdu, doszło w kwietniu ubiegłego roku. Ze względu na zaistniałe okolicznosci i stan córki poinformowałam w/w że wezwe Policję. Do kolejnego kontaktu gdzie doszło do przymusowego egzekwowania postanowienia sądu podczas którego córka została 3 krotnie wsadzona do samochodu-raz przez ojca, 2 razy przez jego siostrę, os. której córka nie zna, każdorazowo z niego wyskakiwala. Dziecko szlochlo, krzyczalo, było rozhisteryzowane. Miała miejsce wówczas interwencja Policji. Po tych wydarzeniach córka jest pod opieką lek. psychiatry. Przyjmuje środki farmakologiczne, aktualnie doraźnie - Hydroksyzyne. Stwierdzono u niej "zaburzenia zachowania i zaburzenia emocji". W br. orzeczono u niej niepełnosprawność symb. 02-P Aktualnie przed Sądem Okręgowy toczy się sprawa, w której między innymi ma być ponownie ustalona forma kontaktów ojca z dzieckiem. Stąd moje pytanie dot. konsekwencji zdrowotnych (psychicznych) córki  spowodowanych przymusowym egzekwowaniem kontaktów.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Jak sobie pomóc przy depresji i zaburzeniach osobowości?

Dzień dobry! Mam 20 lat. Od 4 lat mam stwierdzone PTSD, depresje i zaburzenia osobowości. Chodzę do psychiatry i na spotkania z psychologiem. Kilkakrotnie byłam hospitalizowana na oddziale psychiatrycznym. Kilka miesięcy temu z niego wyszłam. Cierpię na bezsenność,... Dzień dobry! Mam 20 lat. Od 4 lat mam stwierdzone PTSD, depresje i zaburzenia osobowości. Chodzę do psychiatry i na spotkania z psychologiem. Kilkakrotnie byłam hospitalizowana na oddziale psychiatrycznym. Kilka miesięcy temu z niego wyszłam. Cierpię na bezsenność, stany lękowe. Codziennie męczę się z zaśnięciem, biorę silne leki, które coraz mniej mi pomagają. Lekarz psychiatra o tym wie, ale wciąż eksperymentuje. Straciłam chłopaka, straciłam siłę ale mimo to brnę jakoś do przodu. Ze strony rodziny nie mam żadnego wsparcia. Cały czas powtarzają, że nic mi się nie uda, że nie ma po co się starać, jestem słaba, głupia itd. Mam jednego przyjaciela. Czuję się samotna i nierozumiana przez nikogo. Z psychologiem mam dobry kontakt ale od roku praktycznie nie mówię nic sensownego. Straciłam wiarę w te wizyty. Nie przynoszą rezultatów, ja za mało się już w to angażuje i nie okazuję swoich prawdziwych emocji, przeżyć. Co jakiś czas pojawiają się myśli samobójcze. Jestem po 2 próbach, jedna była prawie udana...boje się ze jak podejmę taki krok to znowu się nie uda. W lekarzy już nie wierzę. W szpitale psychiatryczne tym bardziej. Czy jest jakakolwiek szansa by moc poczuć się dobrze? Albo chociażby lepiej?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Barbara Szalacha
Mgr Barbara Szalacha
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jakie mogą być konsekwencje zdrowotne dla córki w tym wypadku?

Córka w wieku 1,5 roku została objęta wczesnym wspomaganiem rozwoju, stwierdzono u niej zahamowanie rozwoju mowy czynnej, objawy mutyzmu w przebiegu PTSD. Korzysta z licznych terapii: logo, psycho i hippoterapii. W 2017 roku Sąd ustanowił kontakty ojca z dzieckiem,... Córka w wieku 1,5 roku została objęta wczesnym wspomaganiem rozwoju, stwierdzono u niej zahamowanie rozwoju mowy czynnej, objawy mutyzmu w przebiegu PTSD. Korzysta z licznych terapii: logo, psycho i hippoterapii. W 2017 roku Sąd ustanowił kontakty ojca z dzieckiem, przy czym przez pierwsze 2 m-ce od uprawomocnienia postanowienia odbywać się miały one w obecności kuratora sądowego. Miał on ocenić gotowość córki do podjęcia kontaktów poza miejscem zamieszkania i bez udziału opiekuna pierwszoplanowego. Od ich efektów miała zależeć dalsza forma spotkań. Jednakże Sędzia Sądu Rejonowego nie zalecila asysty kuratorów przy kontaktach. Do pierwszego kontaktu podczas, którego ojciec usiłował nakłonić 2 i pół letnie dziecko do wyjazdu, doszło w kwietniu ubiegłego roku. Ze względu na zaistniałe okolicznosci i stan córki poinformowałam w/w że wezwe Policję. Do kolejnego kontaktu gdzie doszło do przymusowego egzekwowania postanowienia sądu podczas którego córka została 3 krotnie wsadzona do samochodu-raz przez ojca, 2 razy przez jego siostrę, os. której córka nie zna, każdorazowo z niego wyskakiwala. Dziecko szlochlo, krzyczalo, było rozhisteryzowane. Miała miejsce wówczas interwencja Policji. Po tych wydarzeniach córka jest pod opieką lek. psychiatry. Przyjmuje środki farmakologiczne, aktualnie doraźnie - Hydroksyzyne. Stwierdzono u niej "zaburzenia zachowania i zaburzenia emocji". W br. orzeczono u niej niepełnosprawność symb. 02-P Aktualnie przed Sądem Okręgowy toczy się sprawa, w której między innymi ma być ponownie ustalona forma kontaktów ojca z dzieckiem. Stąd moje pytanie dot. konsekwencji zdrowotnych (psychicznych) córki  spowodowanych przymusowym egzekwowaniem kontaktów.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Anna Ingarden
Mgr Anna Ingarden

Jal leczyć taki rodzaj fobii?

Sanguivoriphobia- jakie mogą być jej przyczyny? Chodzi o prawdziwą fobię i śmiertelny lęk, nie wywołaną oglądaniem filmu pt. zmierzch. Mam to od dziecka, wiąże się to z ogromnym strachem przed ciemnością i naprawdę utrudnia życie. Boję się przebywać sama w... Sanguivoriphobia- jakie mogą być jej przyczyny? Chodzi o prawdziwą fobię i śmiertelny lęk, nie wywołaną oglądaniem filmu pt. zmierzch. Mam to od dziecka, wiąże się to z ogromnym strachem przed ciemnością i naprawdę utrudnia życie. Boję się przebywać sama w domu, niezależnie czy w nocy czy w dzień, i w ogóle spać, nawet z rodzicami za ścianą. Ciemność automatycznie jest dla mnie zagrożeniem. Często nawet chodząc w dzień po domu w rogu oka albo za sobą widzę czarne nieokreślone mary, znikają gdy się odwrócę. Często mam też wrażenie, że ktoś/coś jest w domu gdy jestem sama, albo stoi za drzwiami bądź czeka w ciemnym pomieszczeniu, nie zawsze wampir, nawet nie wiem co, ale teraz w środku dnia też się boję. Każdy dźwięk czy stukot mnie przeraża, jestem wiecznie czujna. W dzieciństwie miałam ataki że krzyczałam i płakałam w nocy ze strachu, dziś jestem dziewczyną 19-letnią i lęki nie minęły. W przeszłości zdarzało się mi chodzić z nożem po mieszkaniu 30m², w kółko odwracając się i sprawdzając pokoje, co robię do dziś gdy jestem sama. Ostatnio pierwszy raz byłam sama w domu na noc, zamknęłam pokój na klucz i spałam przy zapalonym świetle, nie otworzyłabym za nic drzwi po zmroku. Przez większość życia musiałam spać przy lampie, choć lęki łagodniały i wracały. Pamiętam tylko, jak miałam około pięciu lat to oglądałam sama Drakulę 1992, bo dorośli pili w kuchni i nie interesowali się co robię, to napewno miało jakiś wpływ na pojawienie się tych lęków. Moja mama bagatelizuje moje lęki, mówi, że to przez moją własną dużą wyobraźnię, nie rozumie dlaczego się boję "skoro niczego nie ma". Nie wiem czy to co czuję i widzę to coś nadprzyrodzonego, nie wiem czy jestem medium czy po prostu paranoiczką? Dodam, że miałam kiedyś zdiagnozowane zaburzenia lękowe, miałam zalecenia terapii grupowej ale póki co nic z tego nie wyszło, moja mama raczej nie uważa by było mi to potrzebne, a ja nie chcę robić inaczej niż ona chce. Mam też PTSD po traumie z dzieciństwa i prześladowaniu w szkole, jako dziecko byłam też zmuszona do rozebrania się z bielizny przez koleżanki. Nie wiem czy powyższe są istotne, z góry dziękuje za pomoc
odpowiada 1 ekspert:
 Dariusz Pysz-Waberski
Dariusz Pysz-Waberski

Myśli samobójcze u osoby pracującej w straży

Kilka miesięcy temu jako strażak uczestniczyłem w akcji dotyczącej potrącenia człowieka na torowisku przez pociąg.Była to niestety udana próba samobójcza.Wtedy nie czułem żadnego lęku miałem jako strażak obowiązki do wykonania i je robiłem ani podczas ani po nie było żadnych... Kilka miesięcy temu jako strażak uczestniczyłem w akcji dotyczącej potrącenia człowieka na torowisku przez pociąg.Była to niestety udana próba samobójcza.Wtedy nie czułem żadnego lęku miałem jako strażak obowiązki do wykonania i je robiłem ani podczas ani po nie było żadnych problemów. Akcja miała miejsce 24 września 2022 a pogorszenie mojego stanu 10 maja 2023. Zacząłem panicznie sie bać że pod wypływem impulsu pójde na te tory jak ten człowiek i nie będą sobą i zginę tak jak on. Najgorsze jest to ze mieszkam 200-300 metrów od torów. Podczas tej akcji w nocy natrafialiśmy tylko na szczątki ciała nie było czego zbierać człowiek był dosłownie przemieliony pociąg jechał z prędkością 120 km/h i maszynista twierdził ze on siedział na torach. Byłem zdziwiony jak i inni ze tak to wszystko dobrze zniosłem ale jednak przyszło po czasie... Czuję sie troche jakbym mial wypalone uczucia jakbym nie mial kontroli nad tymi myślami.Na początku tydzien nic nie jadłem natretne mysli były ze mna 24/7 z wyjątkiem kiedy mnie tak wymeczyly ze musialem isc spac. Czasami się czułem jakbym był tylko od krok od tego zeby wyjsc i przez pola pobiec na tory ale nigdy jednak nie zbliżyłem sie nawet do takiego czynu przejeżdzam przez tory czuje lęk i takie a co jesli wysiąde z samochodu i wyskocze i wtedy jest mi gorąco i mam zadyszkę. Najgorsze jest to ze te mysli sa cały czas a w momencie kiedy sie czuje obojętny i nie czuje takiego napięcia wmawiam sobie ze nie jest tak jak trzeba bo to jest straszny czyn i powinienem sie go bac. Czasami zamykam oczy i wyobrażam to sobie potrafie sobie wyobrazic tylko kiedy juz siedze i pociag sie zbliza jak jest blisko mnie nie potrafie opisac co bym zrobił czy bym uciekał czy został nie wiem pojawia się duży lęk i taka niepewnosc czy to są tylko natretne mysli czy to sa juz moje czyste myśli oczywiście nie chce umierac kiedys sie panicznie bałem śmierci. przez miesiąc nie zrobiłem nic w tym kierunku jedynie moze to stanąłem przed oknem i powiedziałem sobie no otwiraj i leć nie zrobilem tego i cofnąłem sie spowrotem. Mam leki alprox i parogen pomogły na 2 tyg a podczas mojej anginy powróciły znowu i nie dają żyć mam już ich naprawde dośc wstydze sie ich bo ona są sprzeczne z tym co czuje i chce a chce napewno życ wiem ze te wypalenie i dół miną kiedy uporam się z tym PTSD (zespol stresu pourazowego) który rozpoznała moja psycholog. Psychiatra mówi ze to zaburzenia obsesyjno kompulsywne jutro mam wizytę kontrolną.Dodam ze po lekach czuje się bardziej wyciszony i uspokojony ale myśli sa i wtedy sie boje ze trace nad nimi kontrole pojawia sie obojetnosc i nie wiem czy to działanie leków czy moje prawdziwe mysli. Wyobrażam nawet sobie swój pogrzeb reakcje rodziny itd ale chciałbym zyć tak jak wczesniej bez tego co pojawia sie obecnie w mojej głowie czyli nie chce zabić a chce zeby te myśli mi ustąpiły
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny

Dlaczego jestem zmęczona i apatyczna?

Obserwuję u siebie dziwne objawy i nie wiem co mam robić. Od jakiegoś czasu czuję się bardzo apatyczna i przygnębiona a odczuwane dolegliwości uniemożliwiają mi normalnie funkcjonowanie. Od jakiegoś czasu regularnie śnią mi się brutalne gwałty - w dzieciństwie padlam... Obserwuję u siebie dziwne objawy i nie wiem co mam robić. Od jakiegoś czasu czuję się bardzo apatyczna i przygnębiona a odczuwane dolegliwości uniemożliwiają mi normalnie funkcjonowanie. Od jakiegoś czasu regularnie śnią mi się brutalne gwałty - w dzieciństwie padlam ofiarą nadużyć seksualnych. Trwało to z różną częstotliwością ok. 2 lata. Byłam wtedy dzieckiem i pamiętam te wydarzenia jakby to było wczoraj (to moje jedyne wspomnienie z dzieciństwa). Przez kilka lat po tych wydarzeniach funkcjonowałam niemal normalnie jednak z tą różnicą, że byłam i jestem nadwrazliwa na dotyk. Sytuacja się diametralnie zmieniła gdy przez przypadek obejrzałam dokument o lekarzu, który gwalcił swoje pacjentki. Wtedy wszystko do mnie powróciło ze zdwojoną siłą. Miałam koszmary nocne itp. Mimo, że od tych wydarzeń minęło wiele lat nigdy nie pozwoliłam się żadnemu mężczyźnie zbliżyć do siebie (nigdy nie uprawiałam seksu). Od jakiegoś czasu mam takie wrażenie, że przeżywam to co się wydarzyło w przeszłości jeszcze raz - nie tylko w koszmarach sennych, ale i innych dolegliwościach (przeżywam smutek i przygnębienie, nic mnie nie cieszy,mam problemy z koncentracją uwagi izoluje się). To co kiedyś sprawiało mi przyjemność bardzo mnie męczy. Psycholog po wstępnej rozmowie stwierdził że mam objawy charakterystyczne dla PTSD. Czytałam jednak, że to schorzenie dotyczy wojskowych i policjantów. Jakie są rokowania po potwierdzeniu takiej diagnozy i czy jest szansa na całkowite ustąpienie objawów. Pozdrawiam serdecznie
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Gdzie mam szukać pomocy w moim złym stanie psychicznym?

Witam, Od około roku jestem na psychoterapii. Mam kryzys, terapeutka powiedziała, że nie będzie kontynuować terapii puki mój stan zdrowia się nie ustabilizuje i poleciła mi kontakt z psychiatrą. Lekarz wystawił mi kolejna receptę i powiedział żebym kontynuowała terapię.... Witam, Od około roku jestem na psychoterapii. Mam kryzys, terapeutka powiedziała, że nie będzie kontynuować terapii puki mój stan zdrowia się nie ustabilizuje i poleciła mi kontakt z psychiatrą. Lekarz wystawił mi kolejna receptę i powiedział żebym kontynuowała terapię. Odnoszę wrażenie że odbijają mną jak piłeczką... Mój stan sie pogarsza nie ufam już ani terapeucie ani lekarzowi... Jedną wizyta u lekarza to 220zl plus koszt leków do tego co tydzień sesja terapeutyczna a jej koszt to 150zl... Po uplywie roku i aktualnym stanie mojego zdrowia psychicznego czuje się oszukana naciągnięta na koszty i jak krolik doświadczalny ... Utrzymanie pracy jest dla mnie bardzo ciężkie, mam problemy finansowe, brak sił i chęci do życia.. Nawet nie wiem co mi dolega.. Terapeutka wspominała na sesjach i o borderline, o C-PTSD, o zaburzeniach lękowych, stanach maniakalnych, ciężkiej depresji.. Leki jakie przepisują mi lekarze od 3lat to przeciwdepresanty, leki uspokajające, nasenne, na schizofremie, od padaczki, na chorobę dwubiegunową.. Nie potrafię sie w tym wszytkim połapać. Nie ufam ani lekom ani sobie ani lekarzom.. Chce się zabić. Byłam raz w szpitalu po próbie samobójczej To miejsce to dramat, brud, smród.. Nie chcę tam trafić po raz drugi.. Nie mam ubezpieczenia. Nie mam nic do lekarzy ani terapeutki.. Osobiście uważam że są naprawdę życzliwi i chcą pomoc.. Tylko ze efektów nie ma żadnych.. Nie wiem co robić.. Rozmyślałam nad zmianą terapeuty ale sama myśl o tym że musiałabym płacić ponownie za opowiadanie o moim piekle z dzieciństwa i pisaniem jakis listów terapeutycznych wycofuje mnie od podjęcia tej decyzji, nie chce na nowo przechodzic przez to samo i otwierać się przed obcym człowiekiem z wielkim znakiem zapytania w głowie czy owy terapeuta mi pomoże czy znów przejdę tylko przez emocjonalną burze, i wydam pieniądze których nie mam. Nie śpię już 4tą dobę i nie wiem już gdzie szukać pomocy intensywnie myślę o tym jak się humanitarnie zabić... Jedyne co mnie jeszcze powstrzymuje to nie chec przed skrzywdzeniem moim czynem moich bliskich... Boję się że nadejdzie chwilą że pod wpływem załamania, impulsu naprawdę zrobię sobie krzywdę.. Proszę o wsparcie.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Jakubowska
Mgr Kamila Jakubowska

Jak pozbyć się ataków paniki i myśli samobójczych?

Witam. Mam 24 lata i mam myśli samobójcze już od wielu lat (pierwsze w okolicach 13stego r.ż.). W domu rodzinnym był alkohol, przemoc, ojciec ma założoną niebieską kartę. Jako nastolatka na przestrzeni kilku lat uciekałam z domu, wpadłam w tzw... Witam. Mam 24 lata i mam myśli samobójcze już od wielu lat (pierwsze w okolicach 13stego r.ż.). W domu rodzinnym był alkohol, przemoc, ojciec ma założoną niebieską kartę. Jako nastolatka na przestrzeni kilku lat uciekałam z domu, wpadłam w tzw złe towarzystwo. Sama wtedy piłam dużo alkoholu. Nieco orzed 18stymi urodzinami stwierdzono u mnie depresje i zespół stresu pourazowego po gwałcie. Niezwykle krótkie leczenie przerwałam - rodzice nie dopilnowali wizyt i kupowania leków, a ja nie miałam za co dojeżdżać i na recepty (rodzice mnie zawsze kontrolowali, a wtedy priorytetem dla nich była moja szkoła, a nie praca). W sumie to całe życie mi ustawiali i naqet nie pozwalali na wyjazdy na praktyki zawodowe w miejsca, które się im nie podobały (bez zgody rodziców szkoła nic nie mogła zrobić). Jestem też po nieudanej próbie samobójczej (najpierw pocięłam nadgarstek, następnie rzuciłam się pod jadące auto). W tym momencie sama jestem matką. Miałam przerwę w pracy. Teraz, gdy wróciłam na rynek pracy jestem przerażona. Pracuję w markecie. I dostaję ataków paniki przed wyjściem do pracy - tak bardzo boje się kontaktów z klientami, szczególnie tymi niemiłymi, opryskliwymi. Zajadam problemy. Każde. Myśli "s" powróciły ze zwielokrotnioną siłą. Jestem po niezbyt udanej terapii psychologicznej. Czasami mam dosyć :/ Nie wiem już co mam ze sobą zrobić, by pozbyć się tego problemu.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Agnieszka Galas - Konsor
Mgr Agnieszka Galas - Konsor
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak odstawić leki psychiatryczne u młodej kobiety?

Od dzisiaj przyjmuje leki PAROXINOR, KWETAPLEX, oraz doraźnie SENZOP. Czy jeśli zajdę w ciążę, wystarczy natychmiastowe odstawienie leków w momencie pozytywnego testu. Lub ile trzeba odczekać by rozpocząc starania o potomstwo, zeby bylo bezpiecznie. Mam zespół stresu pourazowego, związany z... Od dzisiaj przyjmuje leki PAROXINOR, KWETAPLEX, oraz doraźnie SENZOP. Czy jeśli zajdę w ciążę, wystarczy natychmiastowe odstawienie leków w momencie pozytywnego testu. Lub ile trzeba odczekać by rozpocząc starania o potomstwo, zeby bylo bezpiecznie. Mam zespół stresu pourazowego, związany z przedwczesnym porodem i smiercia córeczki, bez leków na pewno sobie nie poradzę na ten moment. ale gdybym zaszła w kolejna ciążę to co wtedy?

Czy mam przerwać psychoterapię?

Czy powinienem przerwać psychoterapię? Mam 22 lata, zdiagnozowano u mnie zaburzenia lękowo-depresyjne (początkowo podejrzewano zespół Aspergera), byłem jednokrotnie hospitalizowany psychiatrycznie, brałem masę leków: sertralinę, fluwoksaminę, mianserynę, alprazolam, kwetiapinę, klorazepat, olanzapinę, wenlafaksynę, klomipraminę, duloksetynę. Leki oczywiście w przypadku mojego... Czy powinienem przerwać psychoterapię? Mam 22 lata, zdiagnozowano u mnie zaburzenia lękowo-depresyjne (początkowo podejrzewano zespół Aspergera), byłem jednokrotnie hospitalizowany psychiatrycznie, brałem masę leków: sertralinę, fluwoksaminę, mianserynę, alprazolam, kwetiapinę, klorazepat, olanzapinę, wenlafaksynę, klomipraminę, duloksetynę. Leki oczywiście w przypadku mojego zaburzenia stanowią tylko "protezę", ale bez nich nie mam totalnie sił do życia. Obecnie jestem na maprotylinie, która mi pomaga. Od czasu kiedy zacząłem uczęszczać na psychoterapię psychodynamiczną ujawniły się lęki, pojawiły się napady lęku, co skłoniło lekarza do zmian w leczeniu farmakologicznym, później zaś pojawiły się koszmary senne, które trwały aż do momentu przerwania terapii. Nie chodzę na psychoterapię 2 tygodnie i jestem znacznie spokojniejszy, nie mam wahań nastroju ani myśli samobójczych. Czy źle prowadzona psychoterapia może tak szkodzić? Czy jest to moja wina? Bo oczywiście terapeuta broni się, mówiąc, że "nie każdy potrafi korzystać z psychoterapii". Jednak ja zamierzam podjąć się psychoterapii traum EMDR, ponieważ podejrzewam u siebie objawy PTSD, prawdopodobnie doświadczyłem traumy w relacji z mamą oraz z rówieśnikami - w koszmarach sennych często pojawiały się mroczne obrazy mojego podwórka, na którym bawiłem się z dziećmi, a także rozstąpiona ziemia, którą interpretuję jako podzielenie osobowości. Mam momenty, że moje wspomnienia z dzieciństwa i okresu dojrzewania się nie łączą, ponieważ bardzo się zmieniłem będąc nastolatkiem - doświadczyłem traumy, ponieważ jak miałem 11 lat zakolegowałem się z 7-8-letnimi dziećmi, dlatego że mieszkały blisko, ciężko mi było z nimi, wykorzystywali mnie, w pewnym momencie coś we mnie pękło, miałem 14 lat i zerwałem z nimi wszelkie kontakty. Było mi ciężko wrócić później do równowagi, pojawiło się nadmierne myślenie, że "się cofam w rozwoju" itd. Obecnie jednak jest lepiej, ale chciałbym móc to domknąć i rozwiązać na terapii traum. Czy taki rodzaj terapii będzie odpowiedni? Ponieważ psychodynamiczna mi chyba zaszkodziła.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Pigulska
Mgr Katarzyna Pigulska

Jak poradzić sobie z taką traumą?

W okresie dorastania byłem dość mocno znerwicowanym nastolatkiem, dodatkowo uzależnionym od pornografii. W pewnym momencie zaczęły mnie nachodzic myśli bluźniercze, obrazoburcze, na tle seksualnym... O ile wiem już, że takie myśli występują u dużej ilości nastolatków, tak ja dodatkowo trafiłem... W okresie dorastania byłem dość mocno znerwicowanym nastolatkiem, dodatkowo uzależnionym od pornografii. W pewnym momencie zaczęły mnie nachodzic myśli bluźniercze, obrazoburcze, na tle seksualnym... O ile wiem już, że takie myśli występują u dużej ilości nastolatków, tak ja dodatkowo trafiłem przypadkiem na pornografię prezentująca tego rodzaju obrazoburcze treści. Było to osiem lat temu. Dziś mam 25 lat i obejrzenie kilku tamtych filmików zniszczyło mi życie. Od ośmiu lat nie ma minuty, sekundy żeby te obrazy nie były w mojej głowie. To niszczy mnie całkowicie. Nie pozwala pracować, uczyć się, tworzyć zdrowych relacji. Te obrazy przeszłości są jak jakaś natrętna mucha we łbie, wywołują nieustanny lęk, poczucie winy i flashbacki, dzień w dzień. Budzę się w nocy, nie potrafię spać, uważam, że nie zasługuje na szczęście po obejrzeniu czegoś takiego. Czy to PTSD, Trauma czy już Schizofrenia? Nie wiem, co robić. Myśli samobójcze też się pojawiają.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy te leki zniwelują moje objawy?

Witam, Od 4 lat wspomagam się codziennym paleniem marihuany, w zeszłym roku stwierdzono u mnie zespół stresu pourazowego i stany lekowo depresyjne. Leki które mi przepisano to deprexolet i escitil. Nie zaczęłam ich brać ze względu na nałóg, chce odstawić... Witam, Od 4 lat wspomagam się codziennym paleniem marihuany, w zeszłym roku stwierdzono u mnie zespół stresu pourazowego i stany lekowo depresyjne. Leki które mi przepisano to deprexolet i escitil. Nie zaczęłam ich brać ze względu na nałóg, chce odstawić zioło ale za każdym razem kiedy próbuje pojawia się zespół apatyczno abulimiczny który nie daje mi żyć wiec zataczam błędne koło wracając do palenia. Chciałabym zacząć brać leki bo wierze ze zniwelują moje objawy ale nie wyobrazam sobie odstawienia zioła na stałe, chciałabym popalać „od swieta”. Proszę o pomoc
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Czy po leczeniu PTSD mogę zostać przyjęty do służb mundurowych?

Otóż cierpię na PTSD (Zespół Stresu Pourazowego) i mam pewno pytanie. Czy po udanym leczeniu (gdy będę już zdrowy) mogę zostać przyjęty do służb mundurowych? Czy raczej nawet po udanym leczeniu nie mam zupełnie szans?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak poradzić sobie z traumą z przeszłości?

5lat temu zostałam zgwałcona. Do terapeuty poszłam dopiero po 2 latach od zdarzenia... Miałam 3 sesje odnośnie mojej traumy (doszła depresja, ptsd, nerwica serca) miałam też dużo innych problemów w codziennym życiu i moja terapeutka przerwała te... 5lat temu zostałam zgwałcona. Do terapeuty poszłam dopiero po 2 latach od zdarzenia... Miałam 3 sesje odnośnie mojej traumy (doszła depresja, ptsd, nerwica serca) miałam też dużo innych problemów w codziennym życiu i moja terapeutka przerwała te sesje. Musiałam się skupić na codziennych problemach bo było ze mna bardzo źle. Teraz mam problem ze zdrowiem poważny. Ciągle czuje ze tamto wydarzenie nie zostało przepracowane. Znowu mam sny, lęki w pewnych sytuacjach i większą czujność. Aż do przesady... Dziwnie reaguje na pewne sytuację. Często wspomnienie traumy wraca. Jak tylko pojawi się nowy problem w moim życiu to bardzo się doluje. Zdarza mi się wziąć narkotyki (nieczęsto) popijam alkohol. Biorę silne leki ze względu na mój chory kręgosłup i żołądek. Zdarza mi się popic zaraz alkoholem żeby szybciej zasnąć. Wybudzam się, nie wysypiam. Często myślę o traumie. Dlaczego to wraca? Boje się opowiedzieć o tym mojej pani psycholog bo może pomyśleć że przecież traume powinnam już mieć za sobą przepracowana, nie chce podważyć jej kompetencji. Ale źle mi z tym że nie umiem się uwolnić od tamtego wydarzenia. W przeszłości przed gwałtem miałam ciężko w domu, ojciec pił. Bił mnie. 17lat i się wyprowadziła. Ale jakoś o ojcu nie myślę, przerobiłam już to a ten gwałt wraca. Mam trudności z seksem, nie odczuwam jakoś przyjemności mimo że partner jest delikatny. Nie umiem być pieszczotliwa... Bo ciągle mi się przypomina ten zły dotyk... Czy to się kiedyś skończy? :(
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy te objawy wskazują na zespół stresu pourazowego?

Dzien dobry. Bylam 13 lat w związku z przemocowym partnerem. Od 8 lat leczę się na depresję i zespół stresu pourazowego. Obecnie jestem w związku od 2 lat z mężczyzną, który jest uzależniony od alkoholu. Jego uzależnienie wywołuje... Dzien dobry. Bylam 13 lat w związku z przemocowym partnerem. Od 8 lat leczę się na depresję i zespół stresu pourazowego. Obecnie jestem w związku od 2 lat z mężczyzną, który jest uzależniony od alkoholu. Jego uzależnienie wywołuje we mnie silny stres i nerwowosc. Kiedy jest pijany dręczy mnie pytaniami jest czepliwy i uszczypliwy. Czy jest możliwe aby wrocil do mnie stres pourazowy? Ostatnio wyiotuję z nerwów nie moge jesc czuje lęk.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Co zrobić z takim zestawiem wielu różnych dolegliwości?

Co począć z zestawem wielu różnych dolegliwości takich jak chroniczne napięcia mięśniowe oporne na metody relaksacyjne, różnorodne lęki, liczne traumy i urazy, WWO, być może syndrom przewlekłego zmęczenia, dość wysoka niezaradność, zaburzenia koncentracji (podejrzenie ADD wg psychiatry), zaburzenia motywacji (również... Co począć z zestawem wielu różnych dolegliwości takich jak chroniczne napięcia mięśniowe oporne na metody relaksacyjne, różnorodne lęki, liczne traumy i urazy, WWO, być może syndrom przewlekłego zmęczenia, dość wysoka niezaradność, zaburzenia koncentracji (podejrzenie ADD wg psychiatry), zaburzenia motywacji (również przed-depresyjne), nadmierne uleganie znudzeniu, zaburzenie oddychania (prawdopodobnie wynikłe z traumy z dzieciństwa), problemy z decyzyjnością, planowaniem, abnegacja, wstręt do konformizmu, mizantropia, niskie IQ (ok 80), ambiwalencje, nadmiar monologów wewnętrznych, problemy z adaptacją, kruchość współpracy z terapeutami, czasem nadmierna podejrzliwość i krytycyzm... z diagnozowanych przez specjalistów - zaburzenia dysocjacyjne, depresyjno-lękowe, zespół stresu pourazowego, jeszcze niezdiagnozowane, ale prawie pewne - zaburzenia osobowości mieszane? Wykluczyłem badaniami hipotezę chorób neurologicznych. Obecnie straciłem również motywację do pracy z różnych powodów, głównie przez napięcia, znudzenie oraz traumę pocoachingową, która zakończyła się załamaniem i utratą resztek wiary w terapeutów. Obecnie żyje z oszczędności i mam zamiar ubiegać się o niepełnosprawność. Chyba, że znowu mi odbije jakaś chęć na terapie i znowu się załamię brakiem efektów. Doszło do tego, że terapia stała się czynnikiem stresogennym i wysoce ambiwalentnym czyli wzmagającym u mnie zaburzenia psychiczne. Mam swoje hobby, ale one tylko w nieznacznym stopniu amortyzują problemy. Czasem, jak mam motywację stosuje jakieś metody relaksacyjne z doraźnym lub żadnym efektem. Suplementy, zdrowsze jedzenie, życie pod lasem, hortiterapia, zioła nic nie wskórały, również przyjaźnie i praca zarobkowa. Ta ostatnia tylko sprawiła że wydałem kasę na bardzo drogą pseudo-terapię-coaching. Czy coś poza niepełnosprawnością czy stwierdzeniem, że jestem nieuleczalnie chory, czy coś pozostaje? 40-latek ze zdrowiem jak u 60-latka.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Bartłomiej Grochot
Lek. Bartłomiej Grochot

Czy mam dalej stosować terapię?

Dzień dobry. Od roku jestem w terapii EMDR, cierpiałam na nerwicę, zespół stresu pourazowego z epizodami depresji. Przez rok dość szybko robiłam postępy, zaczynałam bardzo świadomie ze sobą pracować, pochylać się nad wszystkim co się we mnie wydarza... Dzień dobry. Od roku jestem w terapii EMDR, cierpiałam na nerwicę, zespół stresu pourazowego z epizodami depresji. Przez rok dość szybko robiłam postępy, zaczynałam bardzo świadomie ze sobą pracować, pochylać się nad wszystkim co się we mnie wydarza i objawy zaczynały powoli ustępować. Niestety w styczniu podczas jednej z rozmów terapeutka zakomunikowała mi, że nadmierne przeżywanie może być szkodliwe, a ja zaczynałam zdrowieć właśnie przeżywając. Odniosła to również do radości, jakby nadmierna radość mogła być destrukcyjna. Całkowicie mnie to zamknęło i przerwało cały proces zdrowienia, cieszenia się życiem na nowo, retraumatyzując moje problemy z dzieciństwa, gdzie nie mogłam właśnie przeżywać całą sobą i byłam za to karana. Rozumiem, że terapeuta może wyrażać każde swoje zdanie i szanuję tę opinię, jednak ciężko mi się zmierzyć z konsekwencjami tego co usłyszałam od kogoś komu zaufałam, a co było dla mnie tak zamykające. Od trzech miesięcy mam całkowity lęk przed przeżywaniem i naturalnym przepływem emocji, lęk przed radością, jestem w całkowitym dołku, mimo że zaczynałam się już cieszyć życiem całą sobą (jestem osobą wysoko wrażliwą). Jakby ktoś wytrącił mi z ręki broń zdrowienia. Nie wiem co powinnam zrobić w tej sytuacji, od trzech miesięcy wymiotuję, jestem zablokowana i pierwszy raz nie widzę jakiegokolwiek wyjścia. Terapeutka o tym wie, ale nasze spotkanie niczego nie zmieniają ani nie wnoszą żadnej poprawy. Czy według Państwa powinnam pozostać w tej terapii i wytrzymać ten kryzys (pierwszy raz zaobserwowałam u siebie myśli samobójcze, omdlenia z powodu nasilenia objawów związanych z bojkotowaniem wszystkich pozytywnych odczuć itp.) czy może to czas by zrezygnować? Czuję, że terapeuta powinien mieć na uwadze traumatyczne historie i predyspozycje pacjenta wrażliwego przy wygłaszaniu takich opinii. Szczególnie gdy osoba dopiero co wychodzi do przeżywania i życia. Chciałabym to lepiej zrozumieć i dowiedzieć się co powinnam zrobić z tym całkowitym zblokowaniem, gdzie najlepiej szukać pomocy bo czasami mam wrażenie, że umieram. Wydaję mi się, że aż takie pogorszenie nie jest normalne. Czy to naturalna część terapii czy może jednak powinnam zmienić terapeutę? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Małgorzata Mróz
Mgr Małgorzata Mróz

Z czym powiązać te zawroty głowy?

Kilka razy miałam przypadek strasznych zawrotow głowy zaraz po przebudzeniu i towarzyszyło im wysokie tętno i ciśnienie, nie byłam w stanie się poruszyć tak bardzo mi się kręcilo w głowie, badania podstawowe w normie, muszę jeszcze dodać że biorę aciprex,... Kilka razy miałam przypadek strasznych zawrotow głowy zaraz po przebudzeniu i towarzyszyło im wysokie tętno i ciśnienie, nie byłam w stanie się poruszyć tak bardzo mi się kręcilo w głowie, badania podstawowe w normie, muszę jeszcze dodać że biorę aciprex, bo 5 lat temu miałam zespół stresu pourazowego, nie wiem czy to może mieć jakiś związek
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Jaka jest skuteczność tego leku w leczeniu dużych zaburzeń depresyjnych?

Dzień dobry! Chciałbym się zapytać o skuteczność sertraliny (SSRI) w leczeniu dużych zaburzeń depresyjnych powiązanych z zespołem lęku uogólnionego/napadowego z wtórnym zespołem stresu pourazowego. Biorę 200 mg kwetiapiny z 75 mg wenlafaksyną na noc, 25 mg kwetiapiny... Dzień dobry! Chciałbym się zapytać o skuteczność sertraliny (SSRI) w leczeniu dużych zaburzeń depresyjnych powiązanych z zespołem lęku uogólnionego/napadowego z wtórnym zespołem stresu pourazowego. Biorę 200 mg kwetiapiny z 75 mg wenlafaksyną na noc, 25 mg kwetiapiny z rana. Jednak przy wenlafaksynie (po 3 tygodniach kuracji nią) czuję się, jakbym miał za dużo noradrenaliny - pocę się, mam uderzenia gorąca, bóle głowy, lęki, nadmierne wyczulenie zmysłów, zaburzenia łaknienia. Pomyślałem o zmianie wenlafaksyny na sertralinę. Czy sertralina będzie skuteczniejsza od wenlafaksyny i nie będzie powodowała takich działań niepożądanych jak wenlafaksyna (SNRI)? Pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Krystyn Czerniejewski
Lek. Krystyn Czerniejewski

Dlaczego mam problemy ze snem mając 19 lat?

Mam 19 lat.Od około miesiąca mam problemy ze snem. Od 4 dni śpie bardzo długo nawet po 14 godzin a jak wcześniej spałam(przez miesiąc) to bardzo krótko,myślałam o swoim życiu i przeszłości. Jeszcze do niedawna dało się to znieść... Mam 19 lat.Od około miesiąca mam problemy ze snem. Od 4 dni śpie bardzo długo nawet po 14 godzin a jak wcześniej spałam(przez miesiąc) to bardzo krótko,myślałam o swoim życiu i przeszłości. Jeszcze do niedawna dało się to znieść teraz już nie. Przypomniałam sobie wszystkie chwile jak rodzice się nade mną znęcali fizycznie. Przypomniałam sobie wszystko z dokładnością do zdażeń. (Może już tego nie robią, bo przemoc fizyczna mineła 4 lata temu )Cały czas prawie płacze ,jestem rozbita ,nic mi się nie chce. Cały czas nawracają wspomnienia. Rzeczy które mogą się wydawać zupełnie nie podobne przypominają mi całe zdarzenia. Symbolizują mi to wszystko. Czuje smutek a jak widze rodziców czuje złość ,agresje nie umiem z nimi rozmawiać,wole siedzieć sama. Nie wiem co mam zrobić ,gdzie szukać pomocy ? Mam udać się do psychiatry ?Mogę mieć zespół stresu pourazowego ? Czuje że potrzebuje pomocy bo nie daje sobie rady z tymi wspomnieniami. Mam też terapie z terapeutą. Ale czuje że to wszystko mną zawładneło i nie mogę sobie poradzić.
Patronaty