Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 9 9 9

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Fobie społeczne: Pytania do specjalistów

Jaka terapia będzie dla mnie najlepsza?

Witam. Od paru lat mam mrowienia jąder gdy myślę o swojej seksualności i ogólnie o problemach. Mam je również podczas stresu i leku. Najczęściej pojawiają się podczas mocnego rozmyślania i ogólnie bardzo często się pojawiają. Brałem kiedyś na to leki... Witam. Od paru lat mam mrowienia jąder gdy myślę o swojej seksualności i ogólnie o problemach. Mam je również podczas stresu i leku. Najczęściej pojawiają się podczas mocnego rozmyślania i ogólnie bardzo często się pojawiają. Brałem kiedyś na to leki od psychiatry który stwierdził nerwice lękowa. Zalecił mi również psychoterapię. Planuję powrót do lekarza i leków ale chciałbym się dowiedzieć jaki temat terapii mam podjąć? Czy to raczej jest rozmowa z seksuologiem czy psychoterapeuta? Jak wybrać psychoterapeutę? Dodam również że odczuwam lekka fobie społeczna. Zatyka mnie w gardle gdy mam przejść np przez pasy albo gdy mam jakieś zadanie do wykonania gdy ktoś na mnie patrzy. Albo gdy mijam się z kimś w pracy zwłaszcza z facetami to też mnie zatyka w gardle. Jestem homo, tzn mam stosunki seksualne z mężczyznami to może dlatego tak mam? Albo może nie jestem homo i się oszukuje? Już sam nie wiem co o tym myśleć. Problem jest niestety jeszcze w tym że jestem za granicą, ale planuje przeprowadzkę bliżej kraju dla rozwoju i też właśnie psychoterapii. Czuje się z tym naprawdę dziwnie i nie wiem co mam robić.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Dlaczego nie potrafię rozmawiać z ludźmi mając 21 lat?

Cześć, mam problem z rozmową z ludźmi, potrzebuje skierowania do odpowiedniego lekarza i wyjaśnienia co mi jest, opiszę problem Od zawsze nie potrafię rozmawiać z ludźmi brakuje mi tematów bywało że miałem objawy fobii społecznej bałem się rozmowy z ludźmi... Cześć, mam problem z rozmową z ludźmi, potrzebuje skierowania do odpowiedniego lekarza i wyjaśnienia co mi jest, opiszę problem Od zawsze nie potrafię rozmawiać z ludźmi brakuje mi tematów bywało że miałem objawy fobii społecznej bałem się rozmowy z ludźmi zwłaszcza dorosłymi (mówię tu o młodszych latach) teraz trochę dorosłem i już nie unikam rozmowy z ludźmi bo się boję ale doszedł taki problem ze jak już do kogoś chce zagadać czy ktoś zagada do mnie nie mam o czym rozmawiać kompletnie pustka w głowie czasami znajdę temat ale to parę zdań i koniec i tu nie chodzi tylko o obce osoby z najbliższymi też nie potrafię utrzymać dłuższej konwersacji chyba że ktoś ją ciągnie ja tylko coś dopowiem zawsze mi to przeszkadzało ale jakoś nic sobie z tego nie robiłem ale ostatnio poznałem kogoś i jest to na tyle uporczywe że nie mogę do niej napisać bo nie wiem co, że myślę o tym cały czas przez co jest tylko gorzej staram się na siłę do ludzi podchodzić, zmienić to, ale to nie jest takie proste. Wyjaśni ktoś czy to do odratowania jest ? Zależy mi na czasie bo dziewczyna się zaraz znudzi/zirytuje tym faktem ;(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak mogę leczyć tą nadpotliwość?

Witam, jestem 21-letnim chłopakiem, palę papierosy (od 3 lat, około 10 sztuk dziennie, kilka razy próbowałem rzucić i znów planuje). Zdaję sobie sprawę ze szkodliwości papierosów ale nie to jest przedmiotem mojego pytania. Choruję na niedoczynność tarczycy, insulinooporność oraz... Witam, jestem 21-letnim chłopakiem, palę papierosy (od 3 lat, około 10 sztuk dziennie, kilka razy próbowałem rzucić i znów planuje). Zdaję sobie sprawę ze szkodliwości papierosów ale nie to jest przedmiotem mojego pytania. Choruję na niedoczynność tarczycy, insulinooporność oraz fobie społeczne. Od dłuższego czasu (ponad rok) zauważyłem u siebie bardzo niepokojące objawy, które mogą wskazywać na zaburzenia hormonalne. Otóż pomimo, że od nastolatka zmagam się z nadwagą i otyłością, to tak dużego skoku w mojej wadze jeszcze nie doświadczyłem. W ciągu 2-3 miesięcy (przez wakacje 2020r.) przytyłem ponad 15 kilogramów pomimo tego, że wcale nie zmieniłem swojego trybu życia. Tak szybki przyrost masy spowodował, że na moim brzuchu pojawiło się mnóstwo dużych rozstępów rozciągających się od dołu brzucha aż ponad pępek. Zauważyłem także u siebie, że czasami coraz bardziej i szybciej się męczę przy bardzo małym wysiłku jak na przykład sprzątanie czy wchodzenie po schodach. Dokucza mi także nadmierna potliwość. Pocę się okropnie i zazwyczaj tylko na twarzy, szyi i karku, reszta ciała zwykle jest sucha. Pot jest wodnisty i nie daje zapachu. Przed tym zanim zacząłem tak znacząco tyć zacząłem przyjmować leki antydepresyjne, a w tym samym czasie w którym zacząłem tak tyć rozwinęła się u mnie insulinooporność. Podczas rutynowych badań zacząłem zauważać podwyższony poziom cholesterolu LDL i nie-HDL oraz całkowitego. Trójglicerydy są w normie. Podwyższony jest także kwas moczowy, a także od kilku badań wstecz (badam krew mniej więcej co 2 miesiące) mam podwyższone leukocyty. Podczas ostatnich badań zaleconych przez trychologa w celu zdiagnozowania przyczyny wypadania włosów w wynikach wyszło u mnie podwyższone DHEA-SO4. Często odczuwam zaburzenia nastroju, męczę się prostymi czynnościami, dostaję zadyszki, albo zaczynam się okropnie pocić (potrafię być tak mokry jakbym wyszedł spod prysznica…). Myślę, że warto także wspomnieć, że w gimnazjum byłem otyły i postanowiłem to zmienić i skutecznie w ciągu 1,5 roku zrzuciłem wagę z 111kg do 79kg. W późniejszych latach moja waga utrzymywała się na poziomie 80-90kg. W liceum (17-18 lat) zacząłem tyć ale uznałem to za skutek porzucenia treningów i ważyłem 90-95kg aż do zeszłych wakacji kiedy nagle w krótkim czasie moja waga wzrosła do 118kg (wzrost 183cm) i tak się utrzymuje. Próbowałem ją zrzucić ale bezskutecznie. Stosowałem różne diety i treningi, ale diety nie przynosiły rezultatów, a na ćwiczenia miałem coraz mniej siły. Mam charakterystyczną otyłość brzuszną i zaokrągloną twarz, tylko te miejsca na ciele u mnie przytyły. Wskazuje to trochę na problem z nadnerczami, ale wolnę nie panikować i zapytać specjalistów. Chciałem zapytać: Na co najprawdopodobniej wskazują moje objawy? Czy powinienem wykonać dalsze badania, na przykład kortyzol i ACTH i udać się już z nimi do endokrynologa, czy najpierw pójść do lekarza? Czy jest jakiś sposób na moją potliwość? Jest ona na prawdę uciążliwa. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak pozbyć się tej nerwicy?

Witam. W gronie znajomych cały czas trzęsę się i jestem strasznie zestresowany i cały czas się pocę. Od kilku lat zauważam u siebie objawy borderline, nerwicy natrectw, nerwicy lękowej i fobie społecznej. Znajomi widza jak się trzese i pocę... Witam. W gronie znajomych cały czas trzęsę się i jestem strasznie zestresowany i cały czas się pocę. Od kilku lat zauważam u siebie objawy borderline, nerwicy natrectw, nerwicy lękowej i fobie społecznej. Znajomi widza jak się trzese i pocę i jest to dla mnie jescze bardziej stresujący moment. Co mogę z tym zrobić? Ciężko mi tak żyć.
odpowiada 2 ekspertów:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Czy mogę coś zrobić, żeby szybciej trafić do psychiatry na NFZ?

Czy mogę coś zrobić, żeby szybciej trafić do psychiatry na NFZ? Mam za sobą tylko jedną wizytę u psychologa rok temu i tyle, a czuję się coraz gorzej psychicznie. Nie jestem niby beznadziejnym przypadkiem - nie mam na koncie prób... Czy mogę coś zrobić, żeby szybciej trafić do psychiatry na NFZ? Mam za sobą tylko jedną wizytę u psychologa rok temu i tyle, a czuję się coraz gorzej psychicznie. Nie jestem niby beznadziejnym przypadkiem - nie mam na koncie prób samobójczych ani nie tnę się - ale za to boję się wszystkiego, a zwłaszcza rzeczy które nie istnieją albo że coś co nie ma prawa się zdarzyć się zdarzy. I choć wiem, że moje lęki są irracjonalne, to nie działa na mnie racjonalne tłumaczenie, cały czas to biorę pod uwagę. Podejrzewam, że to nerwica lękowa, ale ta choroba nadal pozostaje dla mnie dość enigmatyczna i nie wiem czy się pod nią kwalifikuję. Do tego dochodzi jeszcze depresja (też ją u siebie podejrzewam) oraz oczywiście fobia społeczna (tej jedynej jestem pewna, ale teraz sprawuje mi ona najmniej kłopotów, bo jestem raczej odizolowana od społeczeństwa, chyba że wszystko inne wywodzi się właśnie z niej). Tak czy inaczej, jest ze mną źle. Jestem zapisana do psychiatry na lutego, ale to za dlugo czekania... A twierdzą że nie mają wolnych bliższych termimów. A ja się boję na samą myśl przez ile trudnych chwil będę musiała jeszcze przechodzić i ile czasu marnować przez te miesiące, boję się też że coś mi się stanie przez ten czas i nie mam pojęcia co robić, bardzo jestem przerażona
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Lekarz chorób wewnętrznych Łukasz Wroński
Lekarz chorób wewnętrznych Łukasz Wroński

Do jakiego lekarza się udać z tymi zaburzeniami?

Witam który z lekarzy specjalistów zajmuje się leczeniem derealizacji lekoopornej spowodowanej innymi chorobami i zaburzeniami na tle psychicznym typu nerwica lękowa nerwica natręctw fobia społeczna oraz depresja ?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Jak poradzić sobie w takich sytuacjach mając 21 lat?

Dzień dobry, Piszę do Państwa ponieważ mam problem praktycznie od zawsze. Mam 21, nigdy nie miałem dziewczyny, nie potrafię patrzeć komuś w oczy (czuje wtedy jakieś dziwne napięcie. Często gdy mnie ktoś o coś prosi to zaraz się stresuje i... Dzień dobry, Piszę do Państwa ponieważ mam problem praktycznie od zawsze. Mam 21, nigdy nie miałem dziewczyny, nie potrafię patrzeć komuś w oczy (czuje wtedy jakieś dziwne napięcie. Często gdy mnie ktoś o coś prosi to zaraz się stresuje i zawsze zrobie cos nie tak. Mam niskie poczucie własnej wartości przez to że w szkole nie byłem za bardzo lubiany :( Proszę o poradę jak mogę sobie pomóc w tej sytuacji.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak przełamać nieśmiałość i niechęć do kontaktów z innymi?

Witam za 2 miesiące będę miał 19 lat. Chodzę do 3 technikum. od dłuższego czasu mam problemy ze sobą. Ciągle siedze w domu czasami odczuwam niechęć do jakiegokolwiek wyjścia z niego i opuszczenia swojego pokoju.. Praktycznie nie mam kontaktu z... Witam za 2 miesiące będę miał 19 lat. Chodzę do 3 technikum. od dłuższego czasu mam problemy ze sobą. Ciągle siedze w domu czasami odczuwam niechęć do jakiegokolwiek wyjścia z niego i opuszczenia swojego pokoju.. Praktycznie nie mam kontaktu z rówieśnikami jedynie to rozmawiam z nimi w szkole. Ale w domu żadko do nich pisze lub dzwonie nie wiem dlaczego odczuwam taką blokadę w sobie Rodzice cały czas mi mówią żebym do kogoś napisał i się spotkał ale zawsze się wymiguje od tego. Chodziłem przez wakacje do psychologa chciałem poprawić moja samoocenę i tą izolacje ale niestety nic się u mnie nie zmieniło. Mój typowy dzień wolny wygląda w ten sposób, że wstanę rano wychodzę z psem lub do sklepu wracam i do wieczora siedze w domu i tak cały czas. Dodam ,że nigdy nie miałem dziewczyny nie wiem za bardzo o czym z nimi rozmawiać przez co jestem momentalnie przez nie odtrącany i czuje do nich niechęć. Od kilku lat się masturbuje nawet kilka razy dziennie. Jestem nieśmiały. Nie wiem co mam zrobić w głębi duszy chciałbym się zmienić ale boję się zmian. I nie wiem jak się do tego zabrać. Najbardziej mnie dołuje fakt jak widzę jak inni spotykają się na jakiś imprezach, studniówkach a ja siedzę w domu. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Czy moja psychoterapia będzie skuteczna?

Witam Mam 45 lat. Od 5 lat jestem w psychoterapii. Trafilam tam z kilku powodów. Uzaleznienie od środków psychoaktywnych, uzaleznienie od alkoholu, zaburzenia lękowe( uogolnione, lęk napadowy, fobia spoleczna). Nie mowiac o trudnym dziecinstwie. Bardzo lubię moja terapeutkę.... Witam Mam 45 lat. Od 5 lat jestem w psychoterapii. Trafilam tam z kilku powodów. Uzaleznienie od środków psychoaktywnych, uzaleznienie od alkoholu, zaburzenia lękowe( uogolnione, lęk napadowy, fobia spoleczna). Nie mowiac o trudnym dziecinstwie. Bardzo lubię moja terapeutkę. Pomogla mi wieke razy. Mam jakies sukcesy zwiazane z psychoterapią ale mam wrazenie, ze dluga droga przede mna, bo np z lękiem srednio sobie radze. Moje pytanie brzmi, czy zdarzaja się tak dlugie psychoterapie, lub jeszcze dlyzsze? Dodam, ze nie przewiduję zmiany terapeutki, mimo, ze bardzo powoli dokonuja się we mnie zmiany, to nie chcę zrezygnowac z mojej psychoterapeutki. Ufam jej. Ale boje się tez, ze pewnego dnia oznajmi mi, ze to nie ma dluzej sensu...a lat 45
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Błażej Capek
Mgr Błażej Capek

Jak leczyć te fobie i napady lęku?

Od ponad 4 lat leczę się na depresję, bezsenność, lęk napadowy i fobię społeczną. Lęk napadowy został prawdopodobnie całkowicie wyleczony (już kilka miesięcy temu), a lęk społeczny uległ znacznemu zmniejszeniu. Jednak nic już nie cieszy mnie tak jak... Od ponad 4 lat leczę się na depresję, bezsenność, lęk napadowy i fobię społeczną. Lęk napadowy został prawdopodobnie całkowicie wyleczony (już kilka miesięcy temu), a lęk społeczny uległ znacznemu zmniejszeniu. Jednak nic już nie cieszy mnie tak jak kiedyś, niektóre zajęcia, które kiedyś były przyjemnie stały się wręcz męczące, mam znacznie mniejszą chęć do działania, na wielu rzeczach przestało mi zależeć lub zależy mi mniej (taki stan zaczął się ok. rok temu). Psychiatra zmieniła mi betesdę na dutilox, ale te objawy się tylko nasiliły. Potem miałam zamiast dutiloxu przepisany mobemid, po którym objawy nie uległy złagodzeniu i dodatkowo miałam trudności w zasypianiu. Aktualnie biorę tylko remirtę, która pomaga mi w zasypianiu. Ostatnio psychiatra przepisała mi dodatkowo spamilan, ale w ulotce pisze, że jest on tylko przeciwlękowy, a to obecnie nie lęk mi głównie przeszkadza. Nie wiem czy w takim razie ten lek mógł zostać mi przepisany na objawy, o których pisałam wcześniej.
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak leczyć fobię społeczną u 43-latka?

Na fobię społeczną leczę się już długi czas. Obecnie jestem po leczeniu zolafrenem wraz z benzodiazepinami - relanium. Po dłuższym wysiłku fizycznym mam powiększoną nerwicę. Dlaczego po ok. 2 godzin umiarkowanego wysiłku mam większe napięcie wewnątrz ciała, bo chyba wysiłek fizyczny powinien pomagać w pozbywaniu się napięcia, nieprawdaż ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak poradzić sobie z nasilającymi się objawami depresji?

Witam. Jestem mężczyzną w wieku 23 lat. Ostatnio nasiliły się u mnie objawy depresji - problemy z koncentracją i wykonywaniem najprostszych czynności, ciągle przygnębienie i smutek, nieumiejętność czerpania radości z czegokolwiek, chęć przeleżenia całego dnia itp.. Domyślam się, że jest... Witam. Jestem mężczyzną w wieku 23 lat. Ostatnio nasiliły się u mnie objawy depresji - problemy z koncentracją i wykonywaniem najprostszych czynności, ciągle przygnębienie i smutek, nieumiejętność czerpania radości z czegokolwiek, chęć przeleżenia całego dnia itp.. Domyślam się, że jest to efekt podejmowanych przeze mnie studiów (3, ostatni rok, zaoczne), z którymi sobie nie radzę i mnie przytłaczają. Poprzednie dwa lata również były ciężkie, ale dało się to jakoś przetrwać, natomiast teraz ogarnia mnie poczucie bezsilności. Unikam zajęć ponieważ wywołują u mnie stres, lęk i dyskomfort. Interakcja z grupą również sprawiała mi problemy. Dominowało dziwne przeświadczenie, że nie pasuje do grupy, ogarniał mnie strach przed powiedzeniem czegokolwiek aby nie powiedzieć nic głupiego. Z tego co czytałem mogą to być objawy fobii społecznej, choć na ogół jestem osobą towarzyską, mam wielu przyjaciół i znajomych. Dodam jeszcze, że odkąd pamiętam miewam okresy, w których czuje się przygnębiony i nasilają się symptomy wskazujące na depresję. Wydaje mi się, że zdarza się to u mnie częściej niż u większości osób.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko

Czy z takimi objawami muszę udać się do psychiatry?

Witam!W tym roku skończyłem 23lata od dłuższego czasu mam bardzo często emocjonalną karuzelę, są chwile gdzie jestem wesołym chłopakiem po czym jeszcze tego samego dnia nachodzą mnie myśli że nic nie ma sensu wtedy bardzo często wyobrażam sobie własną śmierć,... Witam!W tym roku skończyłem 23lata od dłuższego czasu mam bardzo często emocjonalną karuzelę, są chwile gdzie jestem wesołym chłopakiem po czym jeszcze tego samego dnia nachodzą mnie myśli że nic nie ma sensu wtedy bardzo często wyobrażam sobie własną śmierć, pogrzeb, reakcję moich bliskich itp... Z reguły takie samopoczucie pojawia się kiedy zostaję sam w domu.Często piję w samotności żeby poprawić sobie nastrój jednakże nieraz działa to w przeciwną stronę, są dni że wgl nic mnie nie cieszy ale mimo to nadal się uśmiecham kiedy jestem w towarzystwie, w pracy itd. Rok temu po 3 letnim związku zdradziła mnie dziewczyna ,gdy patrzę teraz na szczęśliwe związki moich znajomych dodatkowo mnie to dobija. Jeszcze jakiś czas temu myślałem że to chwilowy brak nastroju,jednakże takie epizody dzieją się coraz częściej ,nie mam żadnej bliskiej osoby z którą mógłbym porozmawiać o problemach i wszytko trzymam w sobie , zauważyłem też u siebie w ostatnim czasie objawy fobii społecznej,np prosta rozmowa przez telefon sprawia że przyspiesza mi puls , czuję się jak by każdy mnie obserwował , pod wpływem alkoholu te objawy się wyciszają, praktycznie znikają. Czy z takimi objawami powinienem udać się do psychiatry? Czy psycholog wystarczy? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź!
odpowiada 1 ekspert:
dr n. med. Lech Popiołek
dr n. med. Lech Popiołek

Jakie mogą być przyczyny takiego zachowania bliskiej osoby?

Witam, pytam w imieniu mojej dziewczyny ponieważ nie wiem co o tym myśleć. Witam, jestem z swoją partnerka około 6-7 miesiecy, wcześniej przejawiała jakieś momenty chwilowej 2 tygodniowej depresji np. w swoje urodziny. Partnerka nie raz wspominała, że chciała pójść... Witam, pytam w imieniu mojej dziewczyny ponieważ nie wiem co o tym myśleć. Witam, jestem z swoją partnerka około 6-7 miesiecy, wcześniej przejawiała jakieś momenty chwilowej 2 tygodniowej depresji np. w swoje urodziny. Partnerka nie raz wspominała, że chciała pójść kiedyś do psychiatry bo były etapy w życiu, że się źle czuła. Moja dziewczyna choruje i leczy się na PCOS i Hashimoto.  Mniej więcej od 3 tygodni się zmieniła, jest mniej uczuciowa, często mówi, że jak wstaje rano to nie ma siły i chce się jej dalej spać, ma mniejsze chęci do robienia czegokolwiek niż wcześniej, jest bardziej zirytowana, jak się nie spotykamy to piszemy ze soba dość dziwnie, ona nie ma energii, często chcę pobyć coraz więcej sama. Przez 3 tygodnie nie wiedziałem co się dzieje i też popełniłem kilka błędów, kilka dni temu rano wybuchła i mi je wypomniała, odbyliśmy od tamtego czasu mocną rozmowę, czy na pewno z jej uczuciami do mnie jest wszystko wporządku, czy chce przerwę lub się rostać, powiedziała, że nie... w sumie, nawet tydzień temu sama bez mojej wiedzy zamówiła zestaw garnków dosyć wysokiej klasy do naszego mieszkania do którego chcemy się wprowadzić i są one w moim domu.  Rozmowa dała tyle, że nie jest mną zmęczona i że mnie kocha ale źle się czuje, rozmawialiśmy o tym aby pójść z tym do psychiatry natomiast wyczytałem gdzieś w internecie, że takie problemy mogą być wynikiem jej chorób i teraz pytanie, czy faktycznie? Na dosyć złego, studiujemy dwa różne kierunki, ona studiuje na uniwersytecie medycznym gdzie wykłady labolatoria i ćwiczenia ma obowiązkowe bez możliwości ich opuszczenia a ja wykłady mam nieobowiązkowe a na labolatoria i ćwiczenia mogę nie przyjść raz lub dwa - więc inna bajka. Ostatnimi czasy ma mniej siły, nie ma tyle energii i humoru, chce się jej robić OGOLNIE mniej rzeczy, nie że tylko ze mną, ale ogólnie.. życie seksualne zanikło, ona nie ma po prostu ochoty i siły, jest o wiele bardziej zirytowana niż wcześniej, życie uczuciowe jest słabe, mam wrażenie ciagle, ze jej coś mineło mimo, że odbyliśmy te wszystkie ostatnio rozmowy i albo mnie kłamie albo faktycznie jest chora. Moja partnerka ma coraz więcej dość wszystkiego, raczej siedzi w domu i nie chce sie jej nigdzie wychodzić, coraz częściej chce być sama a nawet jak piszemy ze soba to np. dzis sie spotykamy ale ona chce pobyć sama do wieczora i nie pisać, coś tam czasami zamienimy slowo, ale jej sie nie chce gadać - wczoraj mieliśmy poromzawiać wieczorem i dzis rano na chwile, po prostu nie chce się jej mówić. Ostatnio wieczorem pisała mi, że mnie potrzebuje i że chce się jej płakać, jak rozmawiam z nia przez telefon to mam wrażenie ze jest ciągle smutna, ma taki dziwny głos i widać ,że jest bez energii, po prostu widzę, że ją coś "drapie" zastanawiam się od jakiegoś czasu czy faktycznie jest tak ze juz mnie nie kocha ale nie wiem jak to mi powiedzieć, ale z drugiej strony widze jak sie zachowuje i czytalem o depresji i objawach. Warto dodać do tematu, że na pierwszym roku studiów, a jest na czwartym, miała fobie spoleczna i opowiadala mi , że wychodziła tylko do sklepu. Jeśli chodzi o jakieś większe przedsięwzięcia, to ona nie ma siły aby cokolwiek robić, nawet dać głupi post na grupie. Mam wrażenie, że się mniej angażuje w związek.
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jakie zaburzenie psychiczne mogę mieć?

Witam. Chciałam się poradzić. Od pewnego czasu jestem rozdrażniona, często płacze, unikam ludzi. Wychodzę z domu tylko wtedy gdy naprawdę muszę, są momenty, że boję się każdego dźwięku w domu, od razu się wzdrygam. Żeby umówić siebie czy syna do... Witam. Chciałam się poradzić. Od pewnego czasu jestem rozdrażniona, często płacze, unikam ludzi. Wychodzę z domu tylko wtedy gdy naprawdę muszę, są momenty, że boję się każdego dźwięku w domu, od razu się wzdrygam. Żeby umówić siebie czy syna do lekarza zbieram się nawet dwa tygodnie żeby zarejestrować wizytę telefonicznie, nie patrzę ludziom w oczy. W sytuacji stresowej trzęsą mi się ręce a czasami i całe ciało mi chodzi. Myślę o usunięciu całkiem Facebooka żeby nie kontaktować się z ludźmi. Zwyczajnie nie umiem już pisać z ludźmi. Jestem w trakcie rozwodu a z synem chodzę po lekarzach bo podejrzewają autyzm. Poszłabym do psychologa czy psychiatry ale mnie nie stać na wizytę. W czasach gimnazjum jeździłam do psychiatry bo nie wychodziłam w ogóle z domu. Stwierdził u mnie fobie społeczną i depresję. Zauważyłam też że czasami mam zachowania jak przy nerwicy natręctw. Irytuje mnie też mlaskanie, stukanie, pukanie. Stresuje się gdy ktoś dzwoni domofonem. Bardzo dużo czytam. Co mam zrobić żeby sobie pomóc. Chce być zdrowa dla siebie i syna.
odpowiada 1 ekspert:
Naturopata - specjalista medycyny naturalnej Mariusz Bek
Naturopata - specjalista medycyny naturalnej Mariusz Bek

Czy Zolafren tak obniża puls?

3 lata temu z powodu nagłego odstawienia benzodiazepin wylądowałem w szpitalu psychiatrycznym. Otrzymałem tam lek o nazwie zolafren. Mam zdiagnozowaną fobię społeczną, a ten lek otrzymałem z powodu silnych zaburzeń psychicznych. W kwietniu tego roku odstawiono mi ostatecznie lek.... 3 lata temu z powodu nagłego odstawienia benzodiazepin wylądowałem w szpitalu psychiatrycznym. Otrzymałem tam lek o nazwie zolafren. Mam zdiagnozowaną fobię społeczną, a ten lek otrzymałem z powodu silnych zaburzeń psychicznych. W kwietniu tego roku odstawiono mi ostatecznie lek. Do dzisiaj mam objawy odstawienne po leczeniu tym lekiem. Przez cały ten okres brania zolafrenu na silną nerwicę brałem benzodiazepiny oraz antydepresanty, które wogóle na mnie nie działały. Zażywałem m.in. klonazepam, alprazolam, klorazepam i wcale te leki nie działały przeciwlękowo tylko mnie trochę usypiały. Tak samo dużo antydepresantów na mnie nie działało w tym paroxinor i asertin. Od tamtego czasu biorę jeszcze 7,5 mg. dz. relanium Tomografia komputerowa głowy wykazała, że w głowie nie mam żadnych uszkodzeń po tych benzodiazepinach. Dlaczego benzodiazepiny nie działają na mnie przeciwlękowo ? Puls czasami mam w granicach 48 - 53. Czy to od zolafrenu ?
odpowiada 1 ekspert:
Lekarz chorób wewnętrznych Łukasz Wroński
Lekarz chorób wewnętrznych Łukasz Wroński

Czy jestem chora na schizofrenię mając 39 lat?

Zastanawiam się czy faktycznie mogę chorować na schizofrenię ? Moja.lekarka psychiatra tak twierdzi a ja myślę że jednak nie. Moje objawy to depresja, zmiany nastrojów , czasami śmieje się bez powodu do siebie co zauważają różne osoby, gdy jest... Zastanawiam się czy faktycznie mogę chorować na schizofrenię ? Moja.lekarka psychiatra tak twierdzi a ja myślę że jednak nie. Moje objawy to depresja, zmiany nastrojów , czasami śmieje się bez powodu do siebie co zauważają różne osoby, gdy jest powód do smutku to ja się śmieję jak głupia bez powodu. Wcześniej dawno temu miałam zaburzenia osobowości, lęki, depresję , fobie społeczna, potem za jakiś czas lekarz stwierdził dekompensacie psychotyczną , a teraz lekarz mówi że mam schizofrenię. Mieszkam sama i na razie nie pracuje, prawie nigdzie nie wychodzę z mieszkania. Obecnie zażywam leki na uspokojenie hydroksyzynę i depresję patogen. Jednak w większych.problemach lub jak mam gdzieś wyjść to okropnie się stresuje mimo brania.lekow, na głowe i niemoge tego opanować nawet lekami . Często mam dziurę w głowie i nie pamiętam co przed chwilą robiłam lub mówiłam, z tego powodu zdarza się że wychodzę gdzieś i zostawiam zapalone światło bo zapomnę zgasić lub odwrotnie mordy mnie nagły sen gdy gotuje obiad i ryzyko że spali się garnek. Mam dziwny chaos w głowie i bałagan ale nie czuje że to schizofrenia. Niewiem co o tym myśleć.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Jak radzić sobie z fobiami społecznymi?

Dzień dobry, moja praca wymaga ode mnie zabierania głosu w większej grupie. Raczej staram się sobie radzić z fobią społeczną, której jakieś elementy w sobie widzę. Raz jest lepiej raz gorzej. Natomiast jeśli w tej grupie ja zabieram głos sam... Dzień dobry, moja praca wymaga ode mnie zabierania głosu w większej grupie. Raczej staram się sobie radzić z fobią społeczną, której jakieś elementy w sobie widzę. Raz jest lepiej raz gorzej. Natomiast jeśli w tej grupie ja zabieram głos sam z siebie, to jest ok, jestem w stanie się wypowiedzieć bez większego problemu. Jeśli natomiast idziemy po kolei, tak, że każdy mówi wskazany, to we mnie narasta nieprawdopodobny niepokój aż do momentu mojej pory i gdy mam się odezwać, to bywało tak, że niemal traciłem głos, zatykało mi gardło, nie mogłem złożyć zdania, bo nie mogłem złapać tchu. Dziwne jest to, że jeśli tuż przed zadałem jakieś pytanie, zabrałem głos, albo włączyłem się w wypowiedź mojego przedmówcy, to potem było mi znacznie łatwiej. Proszę o podpowiedź co robić. Czy jestem w stanie we własnym zakresie sobie pomoc? Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko

Czy z tą fobią mogłam się urodzić?

Czy z fobią społeczną można się urodzić? Nie chodzi mi tylko o tendencje, ale o chorobę. Od najmłodszych lat stroniłam od ludzi, byłam zamknięta w sobie, nie chciałam np. jeść gdy inni się na mnie patrzyli
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Co zrobić w celu uwydatnienia męskich cech?

Witam. Mężczyzna 34 lat. Wyglądam jak chłopak, twarz 10-15 lat młodsza, jeszcze do niedawna proszono mnie o dowód przy kupnie alkoholu, skąpy zarost jedynie wokół ust i na brodzie, skąpy pod pachami, brak na klatce. Moje bmi to 19,7,... Witam. Mężczyzna 34 lat. Wyglądam jak chłopak, twarz 10-15 lat młodsza, jeszcze do niedawna proszono mnie o dowód przy kupnie alkoholu, skąpy zarost jedynie wokół ust i na brodzie, skąpy pod pachami, brak na klatce. Moje bmi to 19,7, przez 16 lat "przytyłem" tylko 1kg. W podstawówce zawsze byłem wyraźnie najmniejszy i chociaż osiągnąłem 1,71cm pozostałem chudy, po prostu twarz i ciało szkolnego wyrostka. Jedynie narządy płciowe: rozmiar owłosienie, funkcje są normalne, reszta ciała chłopięca, nie męska. Mam przez to kompleksy, traktowany przez innych facetów, szczególnie w pracy z wyższością, ironią jak "młokos", "młody" nawet przez młodszych ode mnie. Dla kobiet, nawet 20-tek jestem nie męski, z resztą sam widzę, że moje ciało i twarz przy ich kobiecych kształtach i rysach twarzy zupełnie nie pasuje. U dziewczyn w szkolnym wieku na odwrót: gdy podaje swój wiek to nie dowierzają, a potem rezygnują. Dodam, że psychicznie również nie czuję się męsko, bawiłem się zabawkami do 12rż., nigdy nie interesowałem się motoryzacją, piłką nożną czy majsterkowaniem, samochodem nie jeżdżę bo mam patologiczne zaburzenie orientacji przestrzennej. Mam również skłonność do depresji, lęku społecznego i prokrastynacji. Być może to czynniki genetyczne, ale nie znam nikogo z rodziny bliższej i dalszej, kto by wyglądał znaczniej młodziej, może moja mama, ale z mężczyzn nikt. Mój testosteron to 653ng/dl; shbg: 50,5 nmol/L. Brałem suplementy na testosteron, podwyższył mi się o 33%, czułem się znacznie lepiej, większa pewność siebie, asertywność wobec mężczyzn i kobiet, energia, czujność, i satysfakcja z wykonywanych rzeczy, lecz trwało to tylko parę miesięcy, coś zupełnie przeciwnego do SSRI gdzie było prawie zerowe libido, anhedonia, apatia i nadmierna senność, a SNRI dodatkowo zwiększały lęk i reakcję ciała na stres. Próbowałem minoxidilu na porost brody, lecz po 10 dniach siadło mi libido i wyraźna apatia. Nie było to placebo, bo znalazłem w necie, że niektórzy tak reagują na ten lek podobnie do finasterydu. Wszystko wróciło do normy po paru tygodniach przy wsparciu suplementami. Widziałem na Reddit metamorfozy gości, którzy brali testosteron, w ciągu roku stali się bardzo męscy zarówno z twarzy jak i sylwetki, ale brali dawki 400-600mg/tydzień. Również donosili o pozytywnym wpływie na lęk/depresje i brak energii. Próbowałem DHEA, bo wyczytałem, że w skórze metabolizowany jest do DHT, lecz dawka 200mg/dzień wyraźnie obniżyła mi libido. Czy mniejsza, lecz dłuższa suplementacja DHEA może sprawić, że moja twarz stanie się bardziej męska, pojawi się zarost? Czy mam szansę na leczenie u endokrynologa? Czy nie zostanę potraktowany tak, jak dawniej traktowane były np. osoby transseksualne (odesłanie do psychiatry/psychologa)? Obecnie przecież leczy się hormonalnie osoby, np. transseksualne, kobiety cierpiące na hirsutyzm albo mężczyzn na ginekomastię. Czy mam szansę na leczenie farmakologiczne celem uwydatnienia męskich cech twarzy/ciała i ew. zmian w psychice na bardziej męską?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Krystyn Czerniejewski
Lek. Krystyn Czerniejewski
Patronaty