Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 5 1 0

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Leki: Pytania do specjalistów

Opryszczka narządów płciowych w ciąży i ryzyko zakażenia płodu

Dzień dobry, jestem w 9 tyg. ciąży. Od 3 dni odczuwałam swędzenie w okolicach sromu. Wczoraj byłam u ginekologa, który stwierdził opryszczkę płciową. Od wczoraj biorę co 5 godz. heviran i smaruję pęcherzyki żelem Virolex. Już kiedyś miałam...

Dzień dobry, jestem w 9 tyg. ciąży. Od 3 dni odczuwałam swędzenie w okolicach sromu. Wczoraj byłam u ginekologa, który stwierdził opryszczkę płciową. Od wczoraj biorę co 5 godz. heviran i smaruję pęcherzyki żelem Virolex. Już kiedyś miałam (przed ciążą) opryszczkę płciową, ale przebieg nie był aż tak bolesny. Jakie jest prawdopodobieństwo zarażenia płodu i jakie tego są konsekwencje. Dodam jeszcze, że mój mąż miał bardzo często opryszczkę wargową, ale nigdy nie miał opryszczki płciowej. Jestem z mężem od 8 lat, nie mamy i nie mieliśmy innych partnerów seksualnych. Po nowym roku jestem omówiona na badania prenatalne, mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Pozdrawiam

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Słaby wzwód prącia uniemożliwiający penetrację

Mam 25 lat i już od wieku nastoletniego miałem pewne wątpliwości dotyczące tego, czy moje erekcje są prawidłowe i pełne. W trakcie masturbacji, gdy jestem podniecony mój członek jest w miarę sztywny - największą sztywność osiąga, gdy napnę mięśnie...

Mam 25 lat i już od wieku nastoletniego miałem pewne wątpliwości dotyczące tego, czy moje erekcje są prawidłowe i pełne. W trakcie masturbacji, gdy jestem podniecony mój członek jest w miarę sztywny - największą sztywność osiąga, gdy napnę mięśnie brzucha. Wówczas, gdy ciało mam w pozycji stojącej, to członek ustawiony jest prawie poziomo (nieco w dół). Ale momentalnie (już po 2 sekundach) opada, jeśli nie dotykam go i jeśli przestanę przeć na brzuch, aż erekcja całkiem ustąpi, co następuję również dość szybko. Tak już jest od wieku nastoletniego - tak jakby występowały problemy z podtrzymywaniem penisa przez więzadło wieszadłowe oraz z zatrzymywaniem krwi w penisie. Twierdzę tak na podstawie porównywania swojego penisa do genitaliów osób występujących w filmach porno, u których erekcja wygląda na dużo silniejszą. W trakcie masturbacji problem ten jest mało kłopotliwy - po prostu mam członka nie usztywnionego maksymalnie i nie podtrzymanego dość wysoko przez więzadło.

Duży problem mam w trakcie uprawiania stosunków z partnerką. Życie seksualne rozpocząłem niedawno - 2 lata temu i od samego początku problemy były ogromne - nie udawało mi się w ogóle doprowadzić do wzwodu, nawet przy pomocy masturbacji i pieszczot oralnych partnerki. Po kilku próbach postanowiłem zażywać ziołowy suplement diety Falumax. Tabletki te pomogły niesamowicie- osiągałem bardzo mocne erekcje, a członek był tak sztywny i skierowany wysoko do góry, jaki nigdy wcześniej nie był w moim życiu. Udawało mi się przez dwa lata prowadzić udane życie seksualne z partnerką. Początkowo zażywałem te tabletki według zaleceń - codziennie, ale już po paru tygodniach stwierdziłem, że wystarczą dwie tabletki - 1 rano i 1 wieczorem przed stosunkiem. Ponieważ seks uprawiam rzadko - co ok. 2 tygodnie, to brałem te tabletki w ilości 2 szt. co 2 tygodnie. Zdarzały się również przerwy miesięczne i dłuższe.

Niedawno Główny Inspektorat Farmaceutyczny wycofał jedną z partii tabletek Falumax, gdyż zawierały substancje lecznicze niedozwolone w produktach żywieniowych. Osobiście posiadałem tą partię i podejrzewam, że zawierały ukrytą substancję typu sildenafil. Spożywałem je nie wiedząc, że zawierają takie substancje. Obecnie próbuję współżyć z partnerką zażywając Falumax z nowszych partii, ale wróciłem do sytuacji z początku życia seksualnego. Każda próba seksu skutkuje porażką - nie osiągam wzwodu lub jest on słaby - nie dający możliwości penetracji. Podczas masturbacji problemów zasadniczo nie mam- mimo pewnych wątpliwości dotyczących siły mojej erekcji, to ona jednak występuje i pewnie nawet pozwoliłaby mi na uprawianie seksu, gdyby była taka sama w trakcie zbliżeń z partnerką.

Moje pytania są następujące: czy moje problemy mają podłoże wyłącznie psychiczne, czy jest też jakiś problem natury organicznej, którym należy się zająć? Rozumiem, że skoro udaje mi się osiągać wzwód w trakcie masturbacji, to jedną ze składowych moich problemów są czynniki psychologiczne... ale czy tylko? Jak dalej postępować? Dodam, że latami masturbowałem się (praktycznie codziennie) oglądając filmy pornograficzne. Dodam także wykonywałem wiele badań celem wykluczenia różnych chorób powodujących impotencję. Wszystkie wyniki mam rewelacyjne i na podstawie badań mogę stwierdzić, że nie mam cukrzycy (hemoglobina glik. w normie, cukier na czczo w normie), ciśnienie krwi mam w normie, hormony tarczycy w normie, męskie hormony LH, FSH, prolaktyna w normie, rewelacyjny poziom testosteronu - 8,34 ng (norma 1,95-11,38ng/ml). W przeszłości miałem usuwany wodniak jądra, a także żylaki powrózka nasiennego (laparoskopowo). Jestem szczupły, nie palę, uprawiam sport - regularnie pływam.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Czy wysoki poziom testosteronu jest przyczyną długich cyklów i problemów z zajściem w ciążę?

Witam serdecznie! Moim problemem są nieregularne, długotrwałe cykle miesiączkowe (40-45 dni). Planujemy z mężem dziecko, w ostatnim cyklu stosowałam testy owulacyjne, które potwierdziły owulację (wynik pozytywny w 20. dniu cyklu), pojawił się śluz płodny, co wskazywało, że owulacja wystąpi....

Witam serdecznie! Moim problemem są nieregularne, długotrwałe cykle miesiączkowe (40-45 dni). Planujemy z mężem dziecko, w ostatnim cyklu stosowałam testy owulacyjne, które potwierdziły owulację (wynik pozytywny w 20. dniu cyklu), pojawił się śluz płodny, co wskazywało, że owulacja wystąpi. Podjęliśmy starania (kilkukrotne) w dniach płodnych. Okres się spóźniał, jednak testy ciążowe nie wykazały ciąży. Po 38. dniu cyklu, niestwierdzeniu ciąży i niepojawieniu się okresu po konsultacji z ginekologiem, wywołałam okres Duphastonem. Okres pojawił się w 43. dniu cyklu. Tak długie okresy mam już od kilku miesięcy.

Po pojawieniu się okresu zrobiłam badania hormonalne w 5. dniu cyklu. Wyniki jakie uzyskałam: FSH 5,40 (normy w fazie folikularnej 3,03-8,08); LH 9,81 (normy w fazie folikularnej 1,80 - 11,78); Estriadol 63 (norma w f. folikularnej 21-251); Prolaktyna 5,95 (normy 1,90-25); TSH 1,725 (normy 0,350 - 4,940); Testosteron 109 (normy 9-109). Martwi mnie wysoki poziom testosteronu przy górnej granicy normy. Proszę o odpowiedź, czym tak długie cykle mogą być spowodowane i czy ten wysoki poziom testosteronu może mieć na to wpływ? Jakie ewentualnie badania powinnam jeszcze zrobić? Bardzo się martwię, bo bardzo chciałabym zajść w ciążę. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Joanna Gładczak
Lek. Joanna Gładczak
Dotyczy: Leki Testosteron

Echo serca przy nadciśnieniu tętniczym

6 dni miałam ciśnienie 190/115, puls ok.100. Zrobiłam echo serca - jama lewej komory w normie, diastole 5.0 cm, przerost mięśnia 1.2-1.3 (czy to od nadciśnienia?), prawidłowa kurczliwość mięśnia, ef 70% (co to znaczy), pozostałe jamy serca w normie. Niewielkie...

6 dni miałam ciśnienie 190/115, puls ok.100. Zrobiłam echo serca - jama lewej komory w normie, diastole 5.0 cm, przerost mięśnia 1.2-1.3 (czy to od nadciśnienia?), prawidłowa kurczliwość mięśnia, ef 70% (co to znaczy), pozostałe jamy serca w normie. Niewielkie zmiany zwyrodnieniowe w pierścieniu mitralnym, poza tym zastawki prawidłowe. W badaniu dopplerowskim bez zaburzeń przepływu. Aorta w normie, średnica 3.3 cm (czy poprawna). Osierdzie niezmienione. Nadciśnienie mam ok. 15 lat, nigdy nie brałam proszków na stałe. Miałam skoki ciśnienia, ale brałam captopril 12.5 mg, odleżałam 1-2 dni i pół roku znowu normalne.

W sierpniu tego roku poszłam do kardiologa, ciśnienie u niego miałam 100/160 i od razu dał mi nebilet połówka i diurasin. Powiedział, że mam je brać do końca życia. Brałam parę miesięcy, aż do teraz, z tym że też z przerwami. Mieliśmy imprezę taką dwudniową. Po tej imprezie właśnie skoczyło mi tak mocno ciśnienie, też nie brałam lekarstw. Pojechałam do przychodni, tam zrobiono mi ekg, gdzie nic nie wyszło i dostałam captopril pod język. Wieczorem byłam umówiona z innym kardiologiem. U niego miałam w ten sam dzień po tym captoprilu 90/170 i 70 puls. Kazał odstawić te leki i dał mi co-prestarium 10+5mg. Zlecił echo wyżej opisane. Także powiedział, że muszę ten lek brać do końca życia, bo jak raz wystąpiło takie ciśnienie, to niestety trzeba brać. Czy naprawdę muszę? Chcę znaleźć przyczynę i mam pewne podejrzenia skąd u mnie ciśnienie od 15 lat z przerwami. W tamtym roku nie miałam wcale lub niewielkie.

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Uczucie zimna, ciągłe zmęczenie i ucisk w lewym nadbrzuszu po środkach odurzających

Witam! Mój problem trwa od ponad 3 lat, niezmiennie mam te same objawy, nie ustępują przez te lata nawet na chwilę. Ciągle zdenerwowanie, czasem tak jakby pod skórą małe igiełki, przez to swędzenie. Zrobiłem się zmarzluch, cały czas mi zimno,...

Witam! Mój problem trwa od ponad 3 lat, niezmiennie mam te same objawy, nie ustępują przez te lata nawet na chwilę. Ciągle zdenerwowanie, czasem tak jakby pod skórą małe igiełki, przez to swędzenie. Zrobiłem się zmarzluch, cały czas mi zimno, zauważyłem, że same mi się nie robią ciepłe kończyny, dopiero po ogrzaniu przez grzejnik. Czuję ścisk w uszach, moi znajomi wciąż pytają, czy nie paliłem trawki, bo mam czerwone oczy. Mam bladą twarz i białe paznokcie u nóg, towarzyszy mi ciągłe zmęczenie, nawet rano tuż po przebudzeniu, gdy wstaję do pracy (najbardziej czuję to lewe nadbrzusze). Czuję też jakby ścisk w przełyku. Ucisk w lewym nadbrzuszu, tam też towarzyszyło uczucie pęknięcia i strach, ale mam też podobne uczucie ucisku w prawym nadbrzuszu. To uczucie w lewym nadbrzuszu idzie jakby trochę w dół po jelicie czasem. Wypieki na twarzy, mdłości czasem silne czasem słabsze, ale również zawsze są od tylu miesięcy. Białe plamki na plecach w szczególności latem, zimą ich nie zauważyłem.

Wiem, że wszystkie te dolegliwości złapałem gwałtownie i czuję mało, to wiem że są powiązane z tym: Zaczęło się wszystko od imprezy zażyłem extazy i amfetaminę (robiłem to już wcześniej wiele razy). Wszyscy się tak świetnie bawili, ja nie. Już w czasie działania tych specyfików wystąpił w lewym nadbrzuszu trochę rozproszony ścisk i uczucie, że gdy się gwałtownie poruszam, coś tam pęknie. Wtedy też wymiotowałem, tam też mi coś podskakiwało, jakby drugie serce w brzuchu bliżej mostka na łuku żeber. Tak to się wszystko zaczęło. Na drugi dzień też kłuło mnie serce po tej imprezie, gdy piłem kawę i paliłem papierosa. Ustawało powoli, gdy zacząłem się poruszać trochę szybciej i było kołatanie w mostku. Kiedyś też ugryzł mnie kleszcz, nie było zaczerwienienia. Po kawie czuję wątrobę, no i nie pobudza mnie jak kiedyś, im więcej wypiję, tym mi się bardziej spać chce. Gul w gardle trochę ustępuje po zjedzeniu albo piciu. tsh 7.350; diastaza we krwi 58; alat 17; aspat 18; usg jamy brzusznej było w porządku. Brałem też lexotan, ale nic nie pomogło. Zacząłem leczyć się na tarczycę, już od pół roku zażywam euthyrox 25 i raz w tygodniu 50. A te dolegliwości nie ustępują ani trochę. Nie palę, nie piję, nie biorę żadnych świństw od 2,5 roku. Proszę o poradę, jakie badania wykonać najlepiej. Zrobię wszystkie jakie tylko przyjdą do głowy Panu/Pani i mogą wykryć przyczynę. Choćby ich 100 było, proszę je napisać. Drogi ten sms:/ Proszę o pomoc, nie chce umierać. Chcę wyzdrowieć. Dziękuję i czekam na maila.

odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Joanna Gładczak
Lek. Joanna Gładczak
Mgr Marek Lisowski
Mgr Marek Lisowski

Zaburzenia wzwodu z powodu stulejki

Moja historia wygląda tak. Miałem stulejkę do 20. roku życia. Dopiero wtedy została operowana. Nigdy nie miałem poprawnego wzwodu (pełnego). Masturbacja była możliwa. Stosunek nie. Nawet po zażyciu całej tabletki cialisu, najseksowniejszej pani na telefon i wcześniejszej około tygodniowej wstrzemięźliwości...

Moja historia wygląda tak. Miałem stulejkę do 20. roku życia. Dopiero wtedy została operowana. Nigdy nie miałem poprawnego wzwodu (pełnego). Masturbacja była możliwa. Stosunek nie. Nawet po zażyciu całej tabletki cialisu, najseksowniejszej pani na telefon i wcześniejszej około tygodniowej wstrzemięźliwości nie byłem w stanie osiągnąć odpowiedniej twardości do penetracji. Wydałem masę pieniędzy na urologów i andrologów. Żaden mi nie pomógł. Zatem pisze tutaj w płonnej nadziei, że może zdarzy się cud i komuś uda mi się w jakiś sposób pomóc. Wydaje mi się, że problem wykształcił się od najmłodszych lat w fazie początkowej dojrzewania aż do teraz. Kiedy zaczęły się pojawiać pierwsze oznaki erekcji w najmłodszych latach, nieschodząca skóra z żołędzia wywoływała ból i dyskomfort. Nie rozumiałem tego. Rodzicom wstydziłem się powiedzieć. Sami też widocznie nie wiedzieli nawet, że jest coś takiego jak stulejka, skoro nie widzieli tego jeszcze w czasach dzieciństwa jak mnie myli. Logicznym jest, że broniłem się przed tym. Nie wiedziałem, co się dzieje.

Obawiam się, że przez te lata, kiedy normalnie powinienem funkcjonować, rozwijać się, odczuwać popęd, ja go podświadomie zablokowałem. LATA! To jest taka moja teoria. Nie wiem, czy prawdziwa. Nigdy nie miałem poprawnego wzwodu. Nigdy nie miałem sztywnego penisa. Aktualnie leczę się u seksuologa. Zakupiłem fiolkę alprostadilu. Robiłem sobie zastrzyki w ciała jamiste. 20 mikrogramów (cała strzykawka). Nie jest wiele lepiej niż przy samej ręcznej stymulacji. Pani seksuolog kazała kupić kolejną fiolkę. Idzie na to masa pieniędzy, a ja wątpię w efekt, bo ta substancja powinna wywołać wzwód niezależnie od czynników. Nie wywołała. 22 grudnia mam badanie przepływu krwi (które z resztą sam zasugerowałem, co jest troszkę śmieszne, bo czy lekarz nie powinien tego zrobić?). Dodatkowo dość często w chwilach podniecenia boli mnie podbrzusze i podstawa penisa (po osiągnięciu orgazmu). Życie mi się przez to sypie. Związki nie miały znaczenia, aktualnie w ogóle ich nie biorę pod uwagę. Boję się, że jest to nieodwracalne. Czuję się jak kaleka. Nie czuję się facetem. Wiecznie łapię doły, nie potrafię normalnie funkcjonować, nic nie ma dla mnie sensu. Jestem na krawędzi. Czy po opisie mojej sytuacji ktokolwiek byłby w stanie mi coś doradzić? Poza kulą w łeb. Obojętnie który... Z góry dziękuje i pozdrawiam!

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Białe upławy, antybiotykoterapia w czasie brania tabletek i ryzyko ciąży

Witam, mam pytanie do specjalisty. Uprawiałam z chłopakiem seks oralny, był to 3 dzień okresu i 1 brania tabletki z kolejnego blistra. Po około 10 minutach poszłam się umyć. Czy mogłam przenieść plemniki do pochwy? I drugie pytanie....

Witam, mam pytanie do specjalisty. Uprawiałam z chłopakiem seks oralny, był to 3 dzień okresu i 1 brania tabletki z kolejnego blistra. Po około 10 minutach poszłam się umyć. Czy mogłam przenieść plemniki do pochwy? I drugie pytanie. Po takiej zabawie, ale przy 4 dniu tego samego opakowania on dotknął penisa i po ok. 5 minutach wsadził mi palec do pochwy. Jakie jest ryzyko ciąży? Dodam, że brałam w tym czasie antybiotyk. Proszę o pomoc specjalistę. I po tygodniu brania antybiotyku przez tydzień miałam białe upławy, swędzenie i pieczenie pochwy, po tygodniu białej wydzieliny są małe ilości jasnobrązowej wydzieliny. Czy to może być objaw ciąży? Po kolejnych dwóch dniach pojawiła się jakby krew w tych upławach. To coś groźnego? Okres mam dostać za około 6 dni. Zostały mi jeszcze dwie tabletki antykoncepcyjne i stąd moje kolejne pytanie. Jeśli w 7-dniowej przerwie brałam ten antybiotyk (3 tabletki przed końcem blistra i 3 dni w przerwie -taromentin) i w pierwszym tygodniu nowego blistra (3 pierwsze tabletki z nowego blistra -Azitrox 500), to czy mam robić 7-dniową przerwę po tym opakowaniu czy nie, bo już sama nie wiem, różnie piszą. Po 14 dniach od zaistniałej sytuacji, z moim partnerem zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny, wiarygodny już? Proszę o szybką odpowiedź.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aneta Zwierzchowska
Lek. Aneta Zwierzchowska

Bóle żołądka, zgaga i uczucie wracania jedzenia do przełyku

Witam serdecznie! Od dłuższego czasu pobolewał mnie żołądek, później znów jakiś czas miałam przerwę. Jednak w tym roku nasiliły się objawy zgagi, uczucie wracania jedzenia do przełyku. Pomimo brania leków/ostatnio non stop 5 op. Polprazolu 20/zgaga wracała,...

Witam serdecznie! Od dłuższego czasu pobolewał mnie żołądek, później znów jakiś czas miałam przerwę. Jednak w tym roku nasiliły się objawy zgagi, uczucie wracania jedzenia do przełyku. Pomimo brania leków/ostatnio non stop 5 op. Polprazolu 20/zgaga wracała, a w ustach miałam posmak, jakbym się najadła czegoś pieprznego. Przemogłam się i poszłam do gastrologa, ponieważ moja lekarz rodzinna powiedziała, że ze zgagą tak jest. Kazała próbować odstawić Polprazol, a gdy dolegliwości wrócą znów go brać. Jednak mnie to nie uspokoiło i prywatnie poszłam do gastrologa. USG jamy brzusznej wyszło OK! Morfologia też w porządku.

Zrobiono mi gastroskopię. Oto wynik. Gardło, krtań, przełyk bez zmian. Linia Z regularna w granicy fałdów żołądkowych. Wpust od góry i w inwersji zmian nie wykazuje. Błona śluzowa dna żołądka prawidłowa, w dolnej części trzonu kilka grudek zapalnych, w antrum błona śluzowa plamiście, intensywnie zaczerwieniona. Odźwiernik symetryczny, opuszka dwunastnicy i część pozaopuszkowa zmian nie wykazuje. Pobrano test ureazowy. Wnioski: Gastroskopia grudkowa. Podejrzenie infekcji H. pylori. W związku z tym mam pytania. Pani doktor dała mi test do domu, aby po trzech godzinach jeśli się zabarwi zadzwonić i umówić się na przepisanie antybiotyku na przeleczenie helicobacter. Jednak test pozostał żółty, nie zabarwił się, więc nie dzwoniłam, ponieważ chyba słusznie stwierdziłam, że nie ma bakterii. Po gastroskopii byłam tak zakręcona, i przejęta, że nie wypytałam dokładnie co mi jest. Dr. przepisała mi IPP w dawce 40 rano i 20 wieczorem i po miesiącu mam się zgłosić do kontroli. Proszę mi na tej podstawie powiedzieć, czy to jest tylko zapalenie żołądka, czy mam też refluks, bo o nim nic nie ma w opisie badania. Jeśli nie bakteria, to od czego ten stan?

Mam 59 lat, nie palę, alkohol sporadycznie, prawie w ogóle nie używam leków przeciwbólowych i przeciwreumatycznych. Nie piję gazowanych. Niestety, 2 mocne kawy dziennie. Od kilku lat biorę Zokor 10. Lozap i Hydrohlorothazyt 12,5. Wcześniej Tulip. Ostatnio przez rok czasu brałam Xetanor, a w torebce zawsze noszę Xanax (tak na wszelki wypadek). Może wcześniej rzeczywiście przesadzałam z jedzeniem. Mój grzech nr. 1 to nadmierne wypychanie żołądka, jedzenie w pośpiechu, no i wszechobecny stres. Proszę mi powiedzieć, czy tylko tym IPP mogę wyleczyć żołądek, bo nurtuje mnie czy mam refluks czy nie. A może zrobić sobie dodatkowo test z krwi na Helicobacter? Czy w ogóle jest sens, skoro w teście ureazowym nic nie wyszło? Od miesiąca nie jem smażonego, staram się nie jeść dużo na raz i nie jadać na noc. Kawę jednak piję jedną parzoną już tylko z jednej łyżeczki. Pomimo brania IPP od tygodnia, żołądek mam jakby wypchany i jakby mi coś tam zalegało. Bardzo proszę o obszerną odpowiedź, bo się zamartwiam.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Joanna Gładczak
Lek. Joanna Gładczak
Dotyczy: Gastroskopia Leki

Bakteryjna waginoza w ciąży i ryzyko dla płodu

Witam! Jestem w 5 tyg. ciąży. Podczas wizyty u ginekologa, lekarz wykrył u mnie bakterie Gardnerella vaginaliz. Jest to bakteria, która bardzo często pojawia się u mnie. Ważną rzeczą jest fakt, że w miesiącu styczniu 2011 zaszłam w...

Witam! Jestem w 5 tyg. ciąży. Podczas wizyty u ginekologa, lekarz wykrył u mnie bakterie Gardnerella vaginaliz. Jest to bakteria, która bardzo często pojawia się u mnie. Ważną rzeczą jest fakt, że w miesiącu styczniu 2011 zaszłam w ciążę , niestety, płód był obumarły. W związku z tym musiałam poddać się zabiegowi. W obecnej sytuacji lekarz przepisał mi krem dopochwowy dalacin, a następnie po zażyciu czopki dopochwowe Betadine. Czy powyższe leki są bezpieczne na tym etapie ciąży? Czy jest możliwość powstania powikłań płodu po zażyciu powyższych leków? Czy były prowadzone badania na temat powyższych leków? Boje się, by po raz kolejny nie było ciąży obumarłej. Chciałabym, również by dzidziuś był zdrowy. W związku z tym, czy po zastosowaniu tych leków powinnam w późniejszym czasie poddać się badaniom prenatalnym? Czy wykażą, że dzidziuś nie będzie miał powikłań? Dodam, że w styczniu kończę 31 lat. Bardzo proszę o odpowiedź.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Wpływ antybiotyku na działanie tabletek antykoncepcyjnych

Mam pewien problem. Biorę tabletki N*****. W środę (14 grudnia) wzięłam ostatnią tabletkę z blistra. Dzisiaj około godziny 16 odbyłam stosunek bez dodatkowego zabezpieczenia (ale bez wytrysku wewnątrz). Niestety, okazało się, że wcześniej muszę zacząć brać antybiotyk Taromentin, który wzięłam...

Mam pewien problem. Biorę tabletki N*****. W środę (14 grudnia) wzięłam ostatnią tabletkę z blistra. Dzisiaj około godziny 16 odbyłam stosunek bez dodatkowego zabezpieczenia (ale bez wytrysku wewnątrz). Niestety, okazało się, że wcześniej muszę zacząć brać antybiotyk Taromentin, który wzięłam dzisiaj o godzinie 21. Teraz zastanawiam się, czy może to wpłynąć na ochronę przed ciążą? Nie wiem, co mam zrobić w tej sytuacji!

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aneta Zwierzchowska
Lek. Aneta Zwierzchowska

Stres z powodu niemożności załatwienia potrzeby fizjologicznej

Witam serdecznie! Nie wiem, jak mam opisać swój problem, jest on strasznie krepujący, ale postaram się w miarę możliwości opisać to, co mi dolega. Mianowicie, nie wiem co się dzieje, ale przed każdym wyjściem z domu się denerwuję i mam...

Witam serdecznie! Nie wiem, jak mam opisać swój problem, jest on strasznie krepujący, ale postaram się w miarę możliwości opisać to, co mi dolega. Mianowicie, nie wiem co się dzieje, ale przed każdym wyjściem z domu się denerwuję i mam biegunkę, nieważne, czy idę na spacer czy do sklepu, czy do pracy. Najgorzej jest, kiedy wiem, ze gdzieś w pobliżu nie ma toalety, np. jak jestem w supermarkecie, w którym wiem, że nie mam możliwości pójścia do toalety. Denerwuję się i muszę jak najszybciej wyjść. Tak samo jest u mnie w pracy. Prowadzę sklep, w którym jeszcze nie zrobili toalety, mogę pójść do koleżanki, ale się wstydzę. Co innego, gdyby chodziło o siku :( Zawsze jak gdzieś jedziemy w daleką podróż, np. 2 godziny czy 6, boję się, że będziemy stać gdzieś w korku albo nie będzie gdzie się zatrzymać, żebym mogła załatwić swoje potrzeby, to przed każdym takim wyjazdem biorę stoperan :( Strasznie to jest kłopotliwe, nie wiem dlaczego tak mam, czym się tak denerwuję. Nie wiem, co robić, do kogo się udać. Bardzo proszę o pomoc. Jest to dla nie bardzo ważne. Chcę normalnie żyć, mam dwójkę dzieci, chcę chodzić z nimi na spacery, nie martwiąc się o to, gdzie w razie czego pójdę się załatwić.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Brudzyńska
Mgr Magdalena Brudzyńska

Alergia na mleko u niemowlaka

Witam serdecznie! Moja Córeczka ma teraz 10 miesięcy i karmię ją piersią. Niestety, wracam do pracy i chciałabym ją przestawić na inne mleko. Próbowałam bebilon, ale na jej buzi, w miejscu, gdzie skóra miała kontakt z mlekiem, pojawiła sie...

Witam serdecznie! Moja Córeczka ma teraz 10 miesięcy i karmię ją piersią. Niestety, wracam do pracy i chciałabym ją przestawić na inne mleko. Próbowałam bebilon, ale na jej buzi, w miejscu, gdzie skóra miała kontakt z mlekiem, pojawiła sie pokrzywka, która znikła za 2 godziny. Próbowałam też mleka SMA i HIPP bio i ta sama reakcja. Próbowałam też mleka NAN HA, po którym mała nie miała wysypki, ale budziła się w nocy, strasznie plącząc, i w ogóle to nie chciała go pić. Kupki też zaczęła robić takie twarde. Lekarz doradził mi, żebym spróbowała mleka koziego, które jest ekologiczne i bardzo dobre w smaku - NANNY CARE. Faktycznie małej smakowało, ale ma po nim takie czerwone plamy na buzi i bardzo suchą skórę na plecach. (Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miała). Czy to alergia na mleko? Piłam mleko, karmiąc piersią i mała dostaje na śniadanko taką owsiankę ze słoiczków, w której jest 50% mleka i nic jej nie jest.

Jestem zdesperowana, bo mieszkam w Irlandii i tu nie ma pediatrów, a na wizytę u immunologa czeka się średnio 8 miesięcy. Mój GP radzi mi, żebym się nie przejmowała, bo to niby samo przejdzie, a ja czytałam, że konsekwencje ignorowania alergii u maluszków mogą być bardzo poważne. Proszę o poradę - jakiego mleka powinnam spróbować - Czy Babillon Pepti byłby stosowny? A może mleko sojowe? Pozdrawiam

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Łysienie plackowate i bielactwo

Dzień dobry! Jestem mamą dwóch córek, u których występuje łysienie plackowate i dochodzi do tego bielactwo. Młodsza ma 3 lata, starsza 7 lat. U starszej pojawiła sie plamka łysienia, kiedy miała 4 lata, ale odrosły i do dzisiaj był...

Dzień dobry! Jestem mamą dwóch córek, u których występuje łysienie plackowate i dochodzi do tego bielactwo. Młodsza ma 3 lata, starsza 7 lat. U starszej pojawiła sie plamka łysienia, kiedy miała 4 lata, ale odrosły i do dzisiaj był spokój. Dzisiaj zauważyłam łysiejący plac. Byłam u lekarzy, badanie miały obydwie zrobione w kierunku tarczycy, ale jest wszystko w normie. Nie wiem, co mam zrobić, co jest tego przyczyną, jak im pomóc. Podaje im tran 1x dziennie i nie wiem, czy to zbieg okoliczności, czy dzięki tranu, ale u młodszej odrosły. U starszej pojawiła się teraz, cały czas był spokój. Nie wiem, dlaczego obydwie mają to samo, może moje leki są tego przyczyną, biorę lamitrin - choruję na padaczkę. Szukam już wszystkiego, co może być przyczyną. Teoretycznie nie ma na to lekarstwa, ale chociaż, żeby powstrzymać, żeby się nie pojawiały. Teraz są małe, a co będzie później, jak społeczeństwo będzie reagowało. Chciałabym je przed tym chronić, ale nie wiem jak. Dlatego proszę o pomoc. Załamana mama.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Joanna Gładczak
Lek. Joanna Gładczak

Czerwone, łuszczące się plamki na twarzy

Witam! Mój problem ze skórą twarzy zaczął się około 4,5 roku temu. Przez rok pierwszy i drugi 2,5 cm pod jednym i drugim okiem (poniżej oczodołu) miałem dwie nieznaczne plamki barwy czerwonej. Były dni, że plamki te przybierały nieco bardziej...

Witam! Mój problem ze skórą twarzy zaczął się około 4,5 roku temu. Przez rok pierwszy i drugi 2,5 cm pod jednym i drugim okiem (poniżej oczodołu) miałem dwie nieznaczne plamki barwy czerwonej. Były dni, że plamki te przybierały nieco bardziej intensywny kolor, a były i takie, że prawie całkowicie zanikały. Jeśli dobrze pamiętam, to latem słońce je łagodziło, jesienią się uwidaczniały. Nie robiłem z tym niczego, poza smarowaniem kremami nawilżającymi. Potem 3 rok przebiegł dość spokojnie, aczkolwiek sporadycznie i tylko doraźnie stosowałem maść sterydową triderm. Plamki znikały jak ręką odjął, jednak po jakimś czasie wracały.

Tymczasem to, co zaczęło się w ostatnim 1,5 roku przerosło moje najgorsze wyobrażenie o możliwościach (a praktycznie ich braku) dzisiejszej dermatologii. Plamki się rozszerzyły (od początku były raczej suchymi plackami o dość nieregularnym kształcie, stąd przypuszczam, że to nie łojotokowe zapalenie skóry, a raczej grzybica skóry gładkiej; plamki się łuszczą szczególnie po zastosowaniu leków, o których zaraz napiszę, ale całe to łuszczenie się jest suche; dodam jednak, że jak je pocieram mocniej palcem to po kilku ruchach można odczuć nieco oleistą konsystencję), zaczęły swędzieć i przeniosły się nad usta z lewej i prawej strony oraz między brwi. Udałem się więc do: 1) Dermatologa nr 1. Pani nawet nie słuchała co mam jej do powiedzenia (zawsze przed pójściem do lekarza jestem dobrze przygotowany, tak żeby najpierw zacząć od swojej sugestii i żeby wywiązała się jakaś rozmowa zamiast usłyszeć: cierpi pan na xyz, proszę brać abc). Przepisano mi krem Seboton oraz jakąś zawiesinę wapniową do przemywania twarzy: po pierwszym przemyciu zawiesiną skóra była napięta. Na noc posmarowałem miejsca zmienione chorobowo kremem Seboton. Gdy rano się obudziłem, miejsca posmarowane były mocno czerwone, skóra bardzo piekła i sprawiała wrażenie poparzonej (jak się później okazało, faktycznie była poparzona: Seboton jest na skórę nadmiernie przetłuszczającą się, ja miałem te miejsca suche, lekarka nawet ich dotykała, aż dziw, że nie zauważyła, że nie są tłuste). Skóra była tak sparzona, że pojechałem na pogotowie, gdzie przyjąć mnie nie chcieli, więc musiałem udałem się do kliniki.

2) Dermatolog nr 2. Zabronił mi używania tridermu, kazał odstawić seboton, przepisał Lorinden C. Wziąłem, zadziałało, ale podobnie do tridermu: skutecznie i na krótko. Dodam, że już wówczas miałem dietę bazującą na dużej ilości białek, wody, bez przypraw, cukry złożone, bez cukrów prostych, owoce, warzywa, suplementy diety z witaminami dla sportowców. 3) Dermatolog nr 3. Zabronił mi używania Lorinden C i przepisał emulsję Locoid Crelo 1mg/g. Stosowanie przez 5 dni 2 razy dziennie, a potem przejście na Clotrimazolum GSK. Locoid crelo trochę mi drażnił te miejsca, ogólnie pomagał, ale nawroty były jeszcze szybsze niż w przypadku poprzednich leków. 4) Potem jeszcze było 3 dermatologów, którzy albo kazali używać samego Clotrimazolum tylko innych marek, albo na przemian z Locoid Crelo. Oczywiście bez skutków.

3 miesiące temu byłem na wakacjach pod palmą. Słońce grzało, smarowałem się kremami itd., ale będąc już dość zdesperowanym uznałem, że spróbuję na tą twarz słońca. Przez cały wyjazd jak się opalałem skóra za dnia wyglądała znośnie, ale wieczorem robiła się naprawdę czerwona w tych miejscach. Nie stosowałem w tym czasie żadnych leków. Powoli skóra zaczęła się przyzwyczajać do słońca, a plamy ustępowały. Po powrocie do domu miałem półtora miesiąca spokoju, po plamach praktycznie ani śladu, brak swędzenia, łuszczenia, czegokolwiek. Oczywiście jesień się zaczęła i plamy wracają. Teraz jest już coraz gorzej, zastanawiam się nad chodzeniem na solarium, bo tak naprawdę przez te lata męczenia się z chorobą to słońce dawało efekty, a lekarze bezradnie przypisywali kolejne leki (żaden z lekarzy nie prosił nawet, żebym się u niego wstawił na badania kontrolne, nikt nie zaproponował zrobienia jakiegoś testu: przecież można pobrać próbkę ze skóry i zbadać ją pod kątem grzybów i innych pasożytów; wciąż tylko nowe leki i kolejne wizyty u kolejnych dermatologów, a czas i pieniądze uciekają; żaden lekarz nie zainteresowany załatwieniem sprawy do końca i wyklarowaniem co mi dolega). Dodam, że w dalszym ciągu plamki raz się nasilają, raz trochę zanikają (nawet jesienią).

Nigdy nie byłem na nic uczulony. W moim życiu nie zaszła żadna istotna zmiana środowiskowa na przestrzeni tych 4 lat. Mam psa, brak uczulenia na sierść. Mam tendencje do łupieżu, bo skórę mam suchą z przetłuszczającym się nieco nosem, ale stosuję delikatne szampony przeciwłupieżowe i działają bez zarzutu. O higienę dbam bardzo uważnie. Będę niezmiernie wdzięczny za pomoc, szczególnie taką wykraczającą poza powiedzenie: proszę brać maść ABC, powinno przejść. Zapytanie kieruję tu dlatego, że po kilku wizytach u różnych dermatologów i wypróbowaniu już wielu specyfików nie ma poprawy, a właściwie gorzej: choroba się rozprzestrzenia.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Magdalena Szymańska
Lek. Magdalena Szymańska

Ból krocza i potrzeba oddawania moczu

Witam! Mam 5-letnie dziecko - chłopczyka, który od jakiegoś czasu skarży się, że po oddaniu moczu dalej wydaje mu się, że chce siku. Mocz oddaje normalnie, nie częściej niż zwykle, ale po oddaniu bardzo narzeka, że dalej mu sie wydaje,...

Witam! Mam 5-letnie dziecko - chłopczyka, który od jakiegoś czasu skarży się, że po oddaniu moczu dalej wydaje mu się, że chce siku. Mocz oddaje normalnie, nie częściej niż zwykle, ale po oddaniu bardzo narzeka, że dalej mu sie wydaje, potrafi wtedy położyć się na podłodze, płacze i trzyma się za krocze. To trwa już 3 miesiące. Robiłam już wszystkie badania: moczu, na posiew, ale wyniki były dobre. Byliśmy nawet u nefrologa dziecięcego, ale stwierdził, że wszystko jest w porządku. Nie wiem, co mam robić, bo problem nie ustępuje, a nawet się nasila! Pomóżcie proszę. Furagina. No-spa, Urosept i Żurawit nie pomogły. Proszę o odpowiedź i z góry bardzo dziękuję!

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Podwyższone enzymy wątrobowe po terapii przeciwtrądzikowej

Witam, jakieś 2 tygodnie temu byłem na wizycie u dermatologa, do którego chodzę od jakiegoś czasu z problemem z trądzikiem. Jeżeli chodzi o leki, jakie przyjmowałem, to jakieś 2 miesiące temu skończyłem zażywać Tetralysal. I teraz lekarz miał...

Witam, jakieś 2 tygodnie temu byłem na wizycie u dermatologa, do którego chodzę od jakiegoś czasu z problemem z trądzikiem. Jeżeli chodzi o leki, jakie przyjmowałem, to jakieś 2 miesiące temu skończyłem zażywać Tetralysal. I teraz lekarz miał mi przepisać inny lek docelowy, ale przedtem wysłał mnie na rutynowe badania. Wynik badań go trochę zaniepokoił, ponieważ miałem podwyższone: Trójglicerydy - 3,73 mmol/l H; AST - 39 U/l H; ALT 60 U/l H. Ze względu, że badania robiłem we wtorek rano, a w niedzielę jeszcze imprezowałem na wieczór (%%), więc dermatolog przepisał mi Essentiale Forte, które brałem 2 razy dziennie przez 2 tygodnie (bez alkoholu). I Po tym czasie powtórzyłem badania plus badanie GGTP. Wynik: Trójglicerydy - 2,72 mmol/l H; AST - 42 U/l H; ALT 73 U/l H; GGTP - 53 jest OK. Trójglicerydy się obniżyły, więc myślę, że to dobry znak, GGTP jest ok. Tylko dlaczego AST i ALT jest jeszcze większe niż wcześniej?

Tak się zastanawiałem, bo przed tymi dwoma badaniami trochę więcej nadużywałem %%%. Ale teraz w ogóle, tylko może to, co jem, to spowodowało, ostatnio nie uważam zbytnio na to, co jem. Przed tym drugim badaniem zjadłem dość niezdrowy posiłek (smażone kotlety) o godzinie 17.00 i po tym nic. Może to jest powód. Czy mam się tym martwić? Wiem, że muszę ograniczyć do zera %%% oraz zastosować dietę, aby zregenerować wątrobę. Jestem mężczyzną, ważę 98 kg, wzrost 186 cm. Nie biorę innych leków niż te opisane i nie choruję na nic przewlekłego.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Tomasz Stawski
Lek. Tomasz Stawski
Dotyczy: Badanie krwi Leki

Opóźnione zażycie jednej tabletki antykoncepcyjnej a ryzyko zajścia w ciążę

Witam, w sobotę odbyłam stosunek płciowy, a we wtorek zapomniałam przyjąć tabletkę. Była to 8 tabletka z blistra Yasmine, przyjęłam ją razem z 9 tabletką. Następnego dnia przyjęłam 10 tabletkę, jednak obawiam się, że 24-godzinne opóźnienie w przyjęciu 8 tabletki,...

Witam, w sobotę odbyłam stosunek płciowy, a we wtorek zapomniałam przyjąć tabletkę. Była to 8 tabletka z blistra Yasmine, przyjęłam ją razem z 9 tabletką. Następnego dnia przyjęłam 10 tabletkę, jednak obawiam się, że 24-godzinne opóźnienie w przyjęciu 8 tabletki, a 3 dni wcześniej stosunek - mogły spowodować, że jestem w ciąży. Nie wiem, co mam dalej robić, czy przyjmować tabletki dalej, czy odstawić? Proszę o pilną odpowiedź. Pozdrawiam!

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aneta Zwierzchowska
Lek. Aneta Zwierzchowska

Brązowe krwawienie podczas stosowania pigułek antykoncepcyjnych dla kobiet karmiących piersią

Witam, 7 miesięcy temu urodziłam dziecko, od 3 miesięcy od urodzenie zaczęłam stosować jednoskładnikowe pigułki Azalia (karmię piersią), w międzyczasie stopniowo odstawiałam dziecko od piersi i od 6. miesiąca karmię tylko w nocy, nadal stosując Azalię. Od ponad...

Witam, 7 miesięcy temu urodziłam dziecko, od 3 miesięcy od urodzenie zaczęłam stosować jednoskładnikowe pigułki Azalia (karmię piersią), w międzyczasie stopniowo odstawiałam dziecko od piersi i od 6. miesiąca karmię tylko w nocy, nadal stosując Azalię. Od ponad 2 tygodni utrzymuje mi się krwawienie przypominające miesiączkę (czasem kolor przechodzi w brązowy). Nie zauważyłam innych objawów. Nie wiem, czym to może być spowodowane?

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Antybiotyki w leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych a alergia

Moja 3,5 letnia córka jest przeziębiona. Od trzech tygodni ma mokry kaszel i katar. Wczoraj poczułam, że flegma w gardle i nosie zaczęła nieprzyjemnie pachnieć. Udałam się do lekarza, aby obsłuchał oskrzela i płuca i jak na razie są...

Moja 3,5 letnia córka jest przeziębiona. Od trzech tygodni ma mokry kaszel i katar. Wczoraj poczułam, że flegma w gardle i nosie zaczęła nieprzyjemnie pachnieć. Udałam się do lekarza, aby obsłuchał oskrzela i płuca i jak na razie są czyste. Gorączki wysokiej nie ma, od czasu do czasu pojawia się tylko stan podgorączkowy. Lekarz zaproponował mi antybiotyk. Ponieważ córka ma reakcje alergiczną na Penicylinę, Amoxycylinę i Erytromycynę lekarz powiedział, że został tylko jeden antybiotyk który może jej dać, czyli Ceflexin. Przy czym dodał, że jeżeli jest uczulona na Penicylinę, bardzo prawdopodobne, że po podaniu Cefalexinu też wystąpi reakcja alergiczna. Czy jest jakiś inny antybiotyk, który moja córka może bezpiecznie przyjmować? Jakie mamy opcje leczenia takich infekcji?

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Czy mięśniak macicy jest przeszkodą w zajściu w ciążę?

Dzień dobry! Mam pytanie, od dwóch miesięcy staramy się z mężem o dziecko. Mam 30 lat. Miesiączki mam mniej więcej regularne, co 28 dni, czasem zdarza się jeden dzień później. Ostatnią miesiączkę miałam dosyć dziwną, ponieważ dostałam ją dwa dni...

Dzień dobry! Mam pytanie, od dwóch miesięcy staramy się z mężem o dziecko. Mam 30 lat. Miesiączki mam mniej więcej regularne, co 28 dni, czasem zdarza się jeden dzień później. Ostatnią miesiączkę miałam dosyć dziwną, ponieważ dostałam ją dwa dni wcześniej niż planowo, były to lekkie plamienia, podobne do końcówki okresu, a nie jego początku. Potem miałam prawie 4 dni przerwy, nie było krwawienia, po czterech dniach nastąpiło normalne krwawienie, które trwało 5 dni. Jak przy każdym okresie, odczuwałam bolesność piersi i podbrzusza. Rok temu miałam podobną sytuację przez kilka miesięcy, ale potem wszystko się unormowało. Zaobserwowałam śluz płodny 8 dni po okresie (dokładnie w 15., licząc za początek od okresu plamienia przez 2 pierwsze dni), miałam go przez 2 dni. W tym czasie zrobiłam test owulacyjny, który wyszedł pozytywnie.

Muszę dodać, że w poprzednim cyklu śluz płodny (rozciągliwy i podobny do kurzego białka) miałam przez 5 dni. Podczas stosunku przed owulacją po raz pierwszy miałam lekkie krwawienie. Po 4 dniach od zaobserwowania śluzu płodnego miałam rano lekkie plamienie, które zauważyłam na papierze. Miałam je tylko raz. Nigdy wcześniej nic takiego mi się nie przydarzyło. Dodam tylko, że na początku miesiąca byłam przeziębiona i brałam Gripex przez około tydzień. Byłam u ginekologa i miałam robione USG. Na USG wyszło, że mam mięśniaka 26 mm na macicy. Oprócz tego lekarz powiedział, że w tym cyklu nie miałam owulacji. USG było robione w 22. dniu cyklu. Powiedział, że jajniki są w normie. Nie wyjaśnił mi, jak groźne są mięśniaki. Nie wiem, czy mój jest duży, czy mały. Jakiej wielkości mięśniaki stają się przeszkodą mechaniczną w zajściu w ciążę? Czy mój mięśniak będzie przeszkodą w zajściu w ciążę? Lekarz przepisał mi tabletki na wyregulowanie okresu Primolut N I zlecił testy hormonalne. Rozumiem, że USG jest bardziej wiarygodne od testów owulacyjnych, ale czy jest możliwe, że nie miałam owulacji, a występował śluz płodny? Czy to oznacza, że mogę być bezpłodna? Proszę o dopowiedź. Pozdrawiam

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aneta Zwierzchowska
Lek. Aneta Zwierzchowska
Patronaty